Marek Rudziński wystąpił w tej roli po raz ostatni. Poruszające sceny ...

24 mar 2024

Planica wielu kibicom kojarzy się z piękną pogodą, dalekimi lotami i sielankową atmosferą. Nie należy jednak zapominać, że są to także ostatnie konkursy w sezonie i czas, gdy zawodnicy bardzo często oddają swoje ostatnie skoki przed większą publicznością. W tym roku w niedzielny poranek słoweńscy kibice pożegnali Petera Prevca. Polscy kibice tego dnia także mieli jednak prawo uronić łzę. 24 marca bowiem swój ostatni konkurs w skokach narciarskich w karierze skomentował Marek Rudziński.

Marek Rudziński - Figure 1
Zdjęcia Interia

Marek Rudziński po raz ostatni w roli komentatora skoków narciarskich/Twitter/Bucholz_Adam, Adam Jankowski/Reporter

To było wyjątkowe zakończenie 45. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn. Po wielu tygodniach rywalizacji prestiżowe trofea powędrowały w ręce Austriaków, którzy zdominowali ten sezon. Kryształową Kulę dla najlepszego skoczka klasyfikacji generalnej otrzymał bowiem Stefan Kraft, Mała Kryształowa Kula dla najlepszego lotnika powędrowała natomiast w ręce Daniela Hubera, który zwyciężył także w ostatnim w tym sezonie konkursie. Wreszcie swoją nagrodę otrzymali wszyscy członkowie reprezentacji Austrii, łącznie ze sztabem szkoleniowym. Ta nacja była bowiem najlepsza, jeśli chodzi o Puchar Narodów. 

Podczas ostatniego dnia rywalizacji na skoczni mamuciej w Planicy nie brakowało także momentów, w których kibice z trudem powstrzymywali łzy. Ostatni skok w swojej karierze tego dnia oddał bowiem utytułowany Słoweniec - Peter Prevc. 31-latek we wzruszający sposób pożegnany został przez kibiców i kolegów z kadry, a w tak ważnym momencie towarzyszyli mu jego najbliżsi, w tym jego małżonka Mina i synowie. 

Adam Małysz ocenia sezon polskich skoczków. „Będziemy więcej wymagać”. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Marek Rudziński po raz ostatni w roli komentatora skoków narciarskich. Wzruszające pożegnanie

Pod koniec transmisji Marka Rudzińskiego pożegnał jego partner ze studia komentatorskiego, Igor Błachut. "A teraz ja pozwolę sobie jeszcze na prywatę. Muszę to powiedzieć. Panie Marku to była fantastyczna przygoda, ogromna radość i przede wszystkim wielki honor, że mogliśmy przez tyle lat pracować razem. Dziękuję" - przekazał. Na odpowiedź nie musiał długo czekać. "Miło mi było z Tobą pracować. Mam nadzieję, że znajdziesz godnego następcę. Ja dziękuję państwu za wspólne lata przy skokach - państwo oglądali, a ja komentowałem. Dziękuję bardzo" - odpowiedział Rudziński. 

Wybitny komentator sportowy już po zakończeniu niedzielnego konkursu zawitał w studiu TVN-u, gdzie obejrzał specjalnie przygotowane na tę okazję wideo z udziałem polskich skoczków i członków Polskiego Związku Narciarskiego, a następnie od Sebastiana Szczęsnego i Damiana Michałowskiego otrzymał wyjątkowy prezent, a mianowicie... Złoty Mikrofon. 

Marek Rudziński/Mateusz Grochocki/Dzień Dobry TVN/East News

Marek Rudziński/Adam Jankowski/Reporter

Marek Rudziński/Jan Kucharczyk/East News

Zobacz także

Sportowym okiem
Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia