Wielkie emocje i kontrowersje w Neapolu. Cztery gole, karne i VAR ...

16 dni temu

Serie A

Napoli zremisowało z Romą 2:2 po meczu pełnym emocji, kontrowersji i nieoczekiwanych zwrotów akcji w najciekawszym niedzielnym meczu Serie A. Po tym remisie neapolitańczycy zachowali ósme miejsce, ale spadły szanse ustępujących mistrzów Włoch na grę w Lidze Europy. Piotr Zieliński z Napoli nie zagrał z powodu kontuzji, Nicola Zalewski z Romy siedział na ławce.

Napoli - Figure 1
Zdjęcia Onet
Jens Cajuste z Napoli (w niebieskiej koszulce) w walce z Gianlucą Manicim z Romy w meczu tych drużyn w Serie A (Foto: AFP)
Napoli zremisowało z Romą 2:2 w hicie 34. kolejki Serie APo tej wygranej ekipa z Neapolu zajmuje ósme miejsce, ale traci już pięć punktów do siódmej pozycji, która gwarantuje grę w Lidze Europy. Roma zachowała piątą pozycję, która daje grę w Lidze Mistrzów, ale ma już tylko dwa punkty przewagi nad szóstą AtalantąNapoli odniosło jedno zwycięstwo w ostatnich ośmiu meczach.Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Wiele emocji, zwrotów akcji i kontrowersji – hit 34. kolejki Napoli – Roma nie zawiódł, ale poczucie zawodu muszą mieć piłkarze obu drużyn, gdyż zakończył się remisem 2:2, który nikogo nie zadowala.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Szkoda, że w tak ciekawym spotkaniu zabrakło Polaków. W Napoli nie wystąpił kontuzjowany Piotr Zieliński, w Romie Nicola Zalewski znów usiadł na ławce rezerwowych. W ostatnim meczu z Udinese Polak pojawił się co prawda w pierwszej jedenastce, ale teraz trener Daniele De Rossi znów wysłał go do grona zmienników i nawet w końcówce nie wpuścił na boisko.

Zobacz także: Alarm w Neapolu. Piotr Zieliński kontuzjowany!

Do przerwy groźniejsze było Napoli. W 36. minucie po indywidualnej akcji groźnie strzelał Frank Anguissa. Cztery minuty później bramkarz Romy Mile Svilar uratował zespół po strzale Chwiczy Kwaracchelii. W 44. minucie Gruzin dobrze centrował, ale Di Lorenzo nieznacznie chybił głową.

Patrząc na samo posiadanie piłki, Napoli miało tylko nieznaczną przewagę, gdyż było przy piłce przez 52 procent czasy gry, ale było znacznie groźniejsze. Oddało 14 strzałów, a Roma tylko trzy. Neapolitańczycy czterokrotnie trafili w bramkę, a goście nie oddali nawet celnego strzału.

Napoli - Figure 2
Zdjęcia Onet
Wielkie emocje po przerwie

Dopiero w 58. minucie napastnik Romy Sardar Azmoun został w niegroźnej sytuacji sfaulowany w polu karnym przez obrońcę Napoli Juana Jesusa. Sędzia podyktował karnego, którego wykorzystał Paulo Dybala. To był dopiero drugi celny strzał Romy w tym meczu, która wcześniej nie miała nawet dogodnej sytuacji.

Napoli długo nie potrafiło strzelić gola po dobrych akcjach, aż udało się to nieco przypadkowo. W 65. minucie Mathias Olivera uderzał z dystansu, piłka odbiła się od Rasmusa Kristensena i wpadła do siatki.

W 73. minucie Victor Osimhen miał świetną okazję dla Napoli, ale zespół znów uratował Svilar.

Zobacz także: As Michała Probierza musi uciekać. Fatalne wieści dla reprezentacji Polski

W 81. minucie sędziowie VAR sprawdzali, czy był faul rezerwowego Renato Sanchesa na Kwaracchelii.. Sędzia główny pobiegł sprawdzić, czy był faul. I arbiter podyktował jedenastkę dla Napoli. Do piłki podszedł Osimhen. Nigeryjczyk pewnym strzałem zmylił Svilara i Napoli objęło prowadzenie 2:1.

To nie był jednak koniec emocji. W 88. minucie rezerwowy napastnik Romy Tammy Abraham z bliska trafił głową do siatki, ale sędzia-asystent podniósł chorągiewkę, a arbiter główny odgwizdał spalonego. Sędziowie VAR jednak zmienili jego decyzję i po chwili sędzia gola jednak uznał.

W taki sposób mecz skończył się remisem 2:2.

Napoli dalej od Ligi Europy

W ostatnich ośmiu meczach Napoli odniosło tylko jedno zwycięstwo. Ekipa z Neapolu dalej zajmuje ósme miejsce, które prawdopodobnie da grę w eliminacjach Ligi Konferencji. Na tę chwilę jej nie gwarantuje, a że w finale Pucharu Włoch zmierzą się Juventus z Atalantą, to zapewne zwolnią miejsce dla kolejnej drużyny w Serie A. Do siódmego Lazio, a ta pozycja gwarantuje grę w bardziej prestiżowej Lidze Europy, traci jednak pięć punktów (ma 50, rywale 55), czyli o awans do tych rozgrywek będzie trudno.

Roma zachowała piąte miejsce, ale musi uważać, bo ma teraz tylko dwa punkty przewagi nad szóstą Atalantą (ma 59, przeciwnicy 57), która w drugim meczu rozegranym o 18 w niedzielę pokonała Empoli 2:0. A utrzymanie piątego miejsca jest niezwykle ważne, bo ta pozycja daje grę w Lidze Mistrzów.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia:

28 kwietnia 2024 20:23

Dziennikarz Przegląd Sportowy Onet

Czytaj dalej
Podobne wiadomości