Nagonka i mobbing w opolskich wodociągach. Patryk Jaki bierze w ...

21 lis 2023

Przepychanki dotyczące prezesa WiK Opole trwają od dawna. Raz Ireneusz Jaki nim jest, innym razem nie (Fot. WiK Opole)

Patryk Jaki - Figure 1
Zdjęcia PortalSamorzadowy.pl

Rada Nadzorcza Wodociągów i Kanalizacji w Opolu odwołała z funkcji prezesa Ireneusza Jakiego, prywatnie ojca eurodeputowanego Patryka Jakiego. Zdaniem polityka, decyzja władz spółki została podjęta z naruszeniem prawa.

"Uzasadnienie jest pełne ważnych argumentów, ja przywołam tylko te związane z wieloletnim dręczeniem pracowników przez prezesa, które znalazły się w ustaleniach Państwowej Inspekcji Pracy" - napisał na Facebooku prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Jak przyznał prezydent, odwołanie było możliwe, ponieważ w posiedzeniu rady nie uczestniczył przedstawiciel Polskiego Funduszu Rozwoju, który zgodnie z umową spółki ma prawo do sprzeciwu wobec zmian na stanowisku prezesa. "Co za histeryczny ton.(...) Który to już taki sam wpis? 57. To takie odwołanie jak te wiele poprzednich przez ostatnie lata, po których sądy zawsze stwierdzały nielegalne działanie A. Wiśniewskiego i przywracały Ojca na funkcję" - skomentował europoseł PiS Patryk Jaki, syn odwołanego prezesa. 

O odwołaniu Ireneusza Jakiego ze stanowiska prezesa WiK pierwszy poinformował na swoim profilu FB Arkadiusz Wiśniewski - prezydent Opola, które posiada większość udziałów w spółce.

Patryk Jaki - Figure 2
Zdjęcia PortalSamorzadowy.pl

"Rada Nadzorcza ODWOŁAŁA Ireneusza Jakiego z funkcji prezesa WiK Opole! Uzasadnienie jest pełne ważnych argumentów, ja przywołam tylko te związane z wieloletnim dręczeniem pracowników przez prezesa, które znalazły się w ustaleniach Państwowej Inspekcji Pracy. DYSKRYMINACJA kobiet w ciąży i młodych mam, które przenoszono na inne stanowiska lub degradowano. Utrudniano im również karmienie piersią. Znaczących dysproporcji w wynagradzaniu na podobnych stanowiskach i nie tylko. Rażących naruszeń prawa przy rozwiązywaniu umowy o pracę (nieuzasadnione zwolnienia) oraz wielu innych naruszeń kodeksu pracy" - napisał Wiśniewski.

PFR ma prawo do sprzeciwu, ale jej przedstawiciela zabrakło na posiedzeniu

Jak przyznał prezydent, odwołanie było możliwe, ponieważ w posiedzeniu rady nie uczestniczył przedstawiciel Polskiego Funduszu Rozwoju, który zgodnie z umową spółki ma prawo do sprzeciwu wobec zmian na stanowisku prezesa. Do tej pory reprezentanci PFR zawsze stawiali weto wobec kolejnych prób odwołania Jakiego ze stanowiska.

Patryk Jaki - Figure 3
Zdjęcia PortalSamorzadowy.pl

Pod wpisem prezydenta Opola swój komentarz zamieścił eurodeputowany Patryk Jaki, który wyraził wątpliwość w skuteczność decyzji RN WiK.

"Co za histeryczny ton.(...) Który to już taki sam wpis? 57. To takie odwołanie jak te wiele poprzednich przez ostatnie lata, po których sądy zawsze stwierdzały nielegalne działanie A. Wiśniewskiego i przywracały Ojca na funkcję. Umowa mówi jasno: do odwołania potrzebna jest zgoda udziałowca: PFR, której znów tym razem nie było. Więc to oczywiste złamanie prawa" - napisał polityk.

Patryk Jaki: nagonka i mobbing zaczęły się po tym jak ojciec wykrył przekręty najbliższych współpracowników prezydenta

Zdaniem europosła, kolejna decyzja o odwołaniu Ireneusza Jakiego z funkcji prezesa WiK to zemsta ze strony prezydenta miasta za nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w spółce i o których poinformował jego ojciec. W ich sprawie śledztwo prowadzi prokuratura w Świdnicy.

"Przypominam, że w tej sprawie chodzi właśnie o łamanie prawa. Po prawie dekadzie nagród i awansów mojego Ojca, kiedy wykrył przekręty Twoich najbliższych współpracowników nagle zaczęła się na niego bezprecedensowa nagonka i mobbing. Po czasie wiemy już, że Prokuratura i sądy dwóch instancji potwierdziły to co wykrył. Sebastian P. i Agnieszka M. wyrządzili szkodę spółce wielkich rozmiarów. (...) Ojciec nigdy nie przegrał żadnej sprawy o mobbing, wszystkie zarzuty są wymyślone i wyssane z palca, czego nie można powiedzieć o Twoich ludziach. Agnieszka M. przegrała taką sprawę chyba przypomnij? W tej sprawie zresztą Ojciec wytoczył powództwo wobec Ciebie o ochronę dóbr osobistych i na etapie zabezpieczenia Sąd uznał jego racje. Nie było dowodów na te oskarżenia. Teraz czeka na dalsze rozprawy" - napisał Patryk Jaki.

Patryk Jaki - Figure 4
Zdjęcia PortalSamorzadowy.pl

Powrót Ireneusza Jakiego do WiK i "złoty głos" dla PFR

Ireneusz Jaki wrócił do zarządu WiK Opole w 2014 roku, po objęciu funkcji prezydenta przez Arkadiusza Wiśniewskiego - wspieranego w czasie kampanii wyborczej i w pierwszych latach swojego urzędowania przez Patryka Jakiego i środowisko Suwerennej Polski.

W 2019 roku miasto, za część udziałów w WiK, otrzymało od PFR 100 mln złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na budowę miejskiego stadionu. W ramach umowy spółki PRF jako udziałowiec otrzymał "złoty głos".

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości