Wojciech Szczęsny już po operacji! Znamy najnowsze wieści

18 dni temu
Wojciech Szczęsny
Szczęsny po meczu przeszedł operację i po kilku godzinach opuścił szpital;W najbliższym czasie Polak może grać w masce ochronnej, ale nie wiadomo, czy wystąpi w najbliższym meczu ligowym;Nasz reprezentant jest fundamentalną postacią Juventusu. Co mecz zbiera bardzo pochlebne recenzje;Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Włoski serwis "SportMediaset" poinformował, że Szczęsny zaraz po meczu przeszedł operację w szpitalu Chivasso. Kilka godzin po niej zawodnik opuścił klinikę i wrócił do domu. Wedle doniesień Włochów Polak będzie mógł wrócić do gry, ale pod warunkiem założenia specjalnie przygotowanej do tego maski. 33-latek jednak w najbliższy piątek może się nie pojawić w bramce Juve, które zmierzy się z Cagliari. Jego stan zdrowia będzie monitorowany przez klubowy sztab medyczny.

Polak cierpiał, ale nie załamał się

Do całej sprawy w programie "Pogadajmy o piłce" na kanale meczyki.pl odniósł się Łukasz Wiśniowski, który doskonale zna się z golkiperem. — Wczoraj Wojtek faktycznie cierpiał, natomiast był bardzo pozytywnie nastawiony wobec tego, co za chwilę się wydarzy. [...] To kontuzja, która wymaga błyskawicznego zabiegu. Natomiast przerwa będzie prawdopodobnie bardzo krótka — stwierdził Wiśniowski.

Czytaj więcej: Derby na granicy prawa. "Jeśli wejdziesz na murawę, rozwalę cię" [WYWIAD]Bolesny nokaut w derbach Turynu

Przypomnijmy, że Wojciech Szczęsny został znokautowany w końcówce meczu derbowego Juventusu z Torino. Polski bramkarz zalał się krwią i przez kilka minut był opatrywany przez służby medyczne. "Możliwe jest złamanie nosa" — informował wieczoem Romeo Agresti, dziennikarz serwisu goal.com, a wraz z nim włoskie media.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Szczęsny może potrzebować przerwy na powrót do zdrowia

Polak może pauzować, choć najważniejsze rozstrzygnięcie jest jeszcze przed nami. Już wczoraj włoskie media informowały o zaskakującej możliwości, według której nawet ze złamanym nosem zawodnik będzie mógł występować na boisku. Według "Il Messaggero" polski bramkarz wkrótce może występować w masce jak jego rodak Kamil Grabara. Dziś jednak już wiadomo, że Szczęsny może potrzebować chwili odpoczynku.

Czytaj więcej: Wojciech Szczęsny może odejść z Juventusu. Jest jeden warunekKapitalna forma polskiego bramkarza

W czerwcu zeszłego roku Szczęsny przedłużył kontrakt ze Stara Damą o kolejne dwa lata. Mimo 33 lat nasz golkiper nadal świetnie prezentuje się w bramce Juve i na ten moment wydaje się niemożliwe, by jego pozycja była zagrożona. Świadczą o tym, ostatnie mecze ligowe, w którym Polak pokazuje się ze znakomitej strony.

Czytaj więcej: Najnowsze wieści w sprawie Sebastiana Szymańskiego. Inny polski wątek w tleWłosi regularnie komplementują Szczęsnego

Szczęsny był liderem Juventusu w trakcie wygranego meczu 1:0 z Fiorentiną przed tygodniem. Czyste konto i pewną grę Polaka regularnie zauważają włoskie media. Szczęsny uratował wygraną gospodarzy znakomitą interwencją na 20 minut przed końcem spotkania. "Polak odbił wspaniały strzał Nico Gonzaleza na poprzeczkę i uratował Starą Damę" — pisze m.in. "La Gazzetta dello Sport".

Czytaj więcej: Włosi wypychali Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika z Juventusu. Media: wszystko już jasne

Nie inaczej było przy okazji sobotniego, bezbramkowego meczu z Torino. "Tuttosport" dało jedną z najwyższych not Szczęsnemu wśród całego zespołu Juve 6,5. Włosi na wstępnie zaznaczyli, że Polak miał w starciu z lokalnym rywalem trochę mniej pracy. Jednak popisał się kilkoma wyjściami "aby przypomnieć rywalom, kto rządzi w polu karym".

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Data utworzenia:

14 kwietnia 2024 10:14

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia