Szef NBP zwołuje nietypową konferencję. Adam Glapiński mówi o ...

10 lis 2023

To drugie wystąpienie szefa NBP prof. Adama Glapińskiego, po październikowych wyborach, w wyniku których Zjednoczona Prawica najprawdopodobniej utraci władzę.

Adam Glapiński - Figure 1
Zdjęcia Money.pl

- Występujemy w dziś w imieniu całego zarządu, całego departamentu prawnego. To pracownicy pracujący od 30 lat, 50 wysoko wykwalifikowanych prawników. Co roku NBP jest od podszewki audytowany. Dwa razy do roku jesteśmy kontrolowani. Nigdy w historii NBP nie było naruszenia prawa, nie mówiąc już o łamaniu konstytucji czy ustawy - podkreślił prof. Glapiński.

Jak podkreślił "każdy, kto atakuje NBP bezpodstawnie i godzi w prestiż, uderza bezpośrednio w dobro Polski. Mamy kilka instytucji szanowanych na arenie międzynarodowej. Jesteśmy w ścisłym gronie najbardziej prestiżowych banków centralnych. Patrzy się na nas z rosnącym podziwem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

10.11 Konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego

- To, co się dzieje, jest dla nas całkowicie niezrozumiałe. Jechałem dzisiaj samochodem rano i to, co usłyszałem, spowodowało, że musiałem się zatrzymać i pójść na chwilę na spacer - podkreślił.

Stek obelg, kłamstw, poniżających żartów, gróźb, jaki się przelewał w kilku stacjach, był oszałamiający. Jeśli tak się będzie działo dalej i jeszcze to się będzie zamieniać w jakieś konkretne akcje o charakterze pseudo-prawnym czy polityczne, to nie będziemy jednym z najbardziej prestiżowych banków na świecie, tylko będziemy razem z jakimiś krajami Ameryki Południowej, które się takim prestiżem nie cieszą - mówił prof. Glapiński.

Cel to euro?

Według niego jest tylko jeden potencjalny cel tych ataków i jest to "chęć wprowadzenia na siłę, gwałtem, przedwcześnie Polski do strefy euro". Do wstąpienia do strefy euro możemy się przymierzać, kiedy osiągnięty poziom rozwoju Europy Zachodniej - zaznaczył. - Za 8-10 lat możemy osiągnąć ten poziom i wtedy to może stać się przedmiotem debaty. Można to zrobić wcześniej, ale ze szkodą dla Polski - oświadczył.

Prezes NBP Adam Glapiński oświadczył, że pełniąc swoją funkcję nie podpisze się pod wejściem Polski do strefy euro.

Żeby wprowadzić w Polsce euro w sposób wymuszony, przedwczesny, z ogromną szkodą dla polskiej gospodarki i Polaków niezbędne jest wspólne pismo prezesa NBP i premiera. Ja, będąc prezesem NBP, takiego pisma nie podpiszę, zanim Polska nie osiągnie poziomu rozwoju Europy Zachodniej - oświadczył Glapiński.

"Ewidentny atak na niezależność NBP"

Adam Glapiński - Figure 2
Zdjęcia Money.pl

 - Prezes NBP nie podejmuje samodzielnie decyzji dotyczących stóp procentowych, to działania ciał kolegialnych. Wszystko jest przeźroczyste, wszystko jest kontrolowane, nie ma bardziej transparentnego banku na świecie - podkreślał.

Dziś jesteśmy w Polsce świadkami dyskusji, która nigdy wcześniej się nie przetoczyła przez nasz kraj w obliczu bardzo zintensyfikowanego ataku na niezależność NBP - stwierdził z kolei Rafał Sura z zarządu NBP, który zabrał głos po Glapińskim.

Podkreślił, że dyskusja, która się przetacza przez Polskę, odbywa się "w zupełnym pominięciu kontekstu normatywnego". - Są to wyłącznie opinie formułowane, inspirowane politycznie. Mają na celu wywarcie presji na organy NBP i jest to ewidentny atak na niezależność NBP - dodał.

Rafał Sura zaznaczył, że pojawiają się postulaty, żeby postawić prezesa NBP przed Trybunałem Stanu dlatego, że zbyt późno rozpoczął proces podnoszenia stóp procentowych.

- NBP posiada trzy organy. Jest to prezes, zarząd i RPP. Zgodnie z ustawą wyłączne kompetencje do ustalania parametrów, jeśli chodzi o politykę pieniężną, ma RPP. RPP jest organem kolegialnym i nie jest możliwe, żeby prezes NBP w ramach tego organu podejmował jakąkolwiek decyzję - tłumaczył.

Prezes Glapiński podkreślał, że nie rozumie, do czego mają prowadzić ataki na NBP i jego osobę. - My żadnej polityki tu nie robimy, nikt z państwa nie wie, jakie aktualnie mamy poglądy polityczne, jaką wyznajemy religię, jakiej muzyki słuchamy. Nie jesteśmy celebrytami. Pytanie, dlaczego w Polsce atakuje się bank centralny, swój bank? Po co ktoś to robi? Czy któreś z państw UE atakuje EBC i prezes Lagarde? My się będziemy bronić. Mamy do tego warunki, ale Polska na tym traci - przekonywał.

Glapiński o sprawie Pawła Muchy

Szef NBP odniósł się również do konfliktu dotyczącego Pawła Muchy, członka zarządu, który krytykuje działania NBP. Jak zaznaczył prof. Glapiński, "rozdmuchuje się wewnętrzne spory".

- Z prezesem Pawłem Muchą prowadzimy rozmowy, szukamy porozumienia, może coś zostało za głośno powiedziane, może coś zostało napisane. Dążymy do wyciszenia tego problemu - dodał.

Druga konferencja NBP

W czwartek po południu prof. Adam Glapiński komentował decyzję RPP.

- Nie wiemy, jaka będzie polityka fiskalna i regulacyjna w 2024 r. Jakie tarcze się zdecyduje utrzymać rząd, jakich nie, jakie zapowiedzi wyborcze będzie chciał realizować, jakich nie - mówił.

Szef NBP stwierdził, że wysoka inflacja została pokonana. - Pokonaliśmy hydrę wysokiej inflacji. Nie ma w Polsce wysokiej inflacji. - mówił. Ocenił też, że inflację wywołała pandemia i wojna.

Inflacja w październiku wyniosła 6,5 proc. Jak przypomniał, była trzykrotnie niższa, niż w swoim szczycie w lutym. W ciągu ośmiu ostatnich miesięcy inflacja obniżyła się o 12 pkt proc.

Po środowej decyzji RPP stopy procentowe kształtują się w następujący sposób:

stopa referencyjna 5,75 proc. w skali rocznej;stopa lombardowa 6,25 proc. w skali rocznej;stopa depozytowa 5,25 proc. w skali rocznej;stopa redyskontowa weksli 5,80 proc. w skali rocznej;stopa dyskontowa weksli 5,85 proc. w skali rocznej.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Glapa w skrócie mówi tak , bawmy się dzisiaj a zapłacą inni , żałosny skład wystąpił .

Teraz on weźmie nogi do góry i naród stoi w kolejce to będzie największe gangbang;)

Wstydź tak traktować Polski bank. Komentarze są okropne.

Narcyz nie może znieść że go krytykują. Po drugie ilu w zarządzie BC jest wykwalifikowanych specjalistów? A nie nominatów PiS.

Dzisiejsza młodzież ma przeje karma do nich wróci

Czytaj dalej
Podobne wiadomości