Media: Manchester City chce obsypać Haalanda pieniędzmi. Kusi ...

Erling Haaland jest największą gwiazdą Manchesteru City. Mistrzowie Anglii chcą zrobić wszystko, by na dłużej związać go z klubem. Wkrótce Norweg może otrzymywać gigantyczną pensję.

Obecny kontrakt Haalanda z Manchesterem City obowiązuje do połowy 2027 roku. Już na jego mocy zarabia świetnie - podobno 375 tysięcy funtów tygodniowo. W zespole mistrzów Anglii na podobne uposażenie może liczyć tylko Kevin De Bruyne.

Być może niedługo układ na szczycie listy płac się zmieni. Dziennik "Daily Star" twierdzi, że Manchester City chce zaoferować Norwegowi nową, znacznie bardziej korzystną umowę. Na jej mocy piłkarz otrzymywałby aż 600 tysięcy funtów tygodniowo.

- Zdobywcy potrójnej korony desperacko pragną zatrzymać Haalanda na dłużej. Chcą sprawić, by nie dał się skusić ani Realowi Madryt, ani pieniądzom oferowanym w Arabii Saudyjskiej - tłumaczy gazeta.

Wydaje się, że większe niebezpieczeństwo Manchesterowi City grozi ze strony "Królewskich". Regularnie w mediach pojawiają się informacje, że Real chciałby pozyskać Norwega.

Plotkom transferowym sprzyja układ w ataku drużyny Carlo Ancelottiego. Obecnie Włoch ma do dyspozycji tylko jednego klasycznego środkowego napastnika - Joselu.

Haaland po czterech kolejkach nowego sezonu Premier League ma na koncie sześć goli. Na taki dorobek pracował w zaledwie czterech meczach.