Zmarł mąż Elżbiety Witek. Stanisław Witek długo zmagał się z ciężką ...

13 dni temu
Elżbieta Witek

Nie żyje Stanisław Witek, mąż byłej marszałkini Sejmu Elżbiety Witek. "W wieku 72 lat po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Stanisław Witek, były członek Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe i działacz Solidarności oświatowej" - poinformowali działacze PiS.

Stanisław Witek zmarł 13 kwietnia. Informację o śmierci męża byłej marszałkini Sejmu Elżbiety Witek przekazali na Facebooku działacze Prawa i Sprawiedliwości z okręgu legnicko-jeleniogórskiego. "W wieku 72 lat po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Stanisław Witek, były członek Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe i działacz Solidarności oświatowej" - poinformowali przedstawiciele PiS.

Zobacz wideo Nawojka Ciborska: Od 1 do 3 mld ludzi w ciągu najbliższych 50 lat będzie narażona na śmierć od żaru

Nie żyje mąż Elżbiety Witek. Działacze PiS złożyli kondolencje byłej marszałkini

Działacze PiS złożyli kondolencje Elżbiecie Witek oraz innym członkom rodziny zmarłego. "Głębokie wyrazy współczucia oraz nasze kondolencje kierujemy do Elżbiety Witek i całej rodziny zmarłego Stanisława Witka" - napisali.

Stanisław Witek był działaczem opozycji w czasach PRL. Jak czytamy na stronie "Solidarności", Witek organizował kolportaż wydawnictw podziemnych, uczestniczył w akcjach plakatowych i malowaniu murów, a także drukował opozycyjne pisma. Stanisław Witek był nauczycielem w szkole podstawowej w Paszowicach, zasiadał również w radzie powiatu jaworskiego (woj. dolnośląskie).

Zmarł Stanisław Witek. Media: Mężczyzna przez dwa lata przebywał na OIOM-ie w Legnicy

Dziennikarze ustalili, że Stanisław Witek przez dwa lata przebywał w stanie wegetatywnym na oddziale intensywnej terapii szpitala w Legnicy. W kwietniu 2023 roku o sprawie informowało Radio ZET. Przekazano, że prokuratura otrzymała zawiadomienie od kobiety, której matka miała czekać osiem dni na wolne łóżko na OIOM-ie, a dziewiątego dnia zmarła. Zawiadomienie dotyczyło możliwości przekroczenia uprawnień oraz wykorzystania zależności służbowej i osobowej przez szpital w Legnicy.

Jak pisaliśmy, marszałkini Sejmu tłumaczyła potem, że rozmawiała z dziennikarzami na temat sytuacji i "odpowiedziała właściwie na wszystkie pytania". - Sądziłam, że dziennikarze zrozumieją kontekst, że nie trzymam tam męża dlatego, że to dla mnie wygodne, bo tak nie jest - wyjaśniała Witek i dodała: "Nadzieja cały czas jest. Nigdy jej nie stracę". 

Grupa Eurozet potwierdziła, że do takiej rozmowy doszło, jednak - jak podkreślił rzecznik Michał Aleksandrowicz - polityczka nie zgodziła się na zacytowanie żadnej wypowiedzi. Nie odpowiedziała także na pytania złożone na piśmie.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości