Szef MON: podtrzymać koreańskie kontrakty, rozmawiać o warunkach

8 lut 2024

Czołg K2. Fot. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Kontrakty na sprzęt z Republiki Korei należy co do zasady podtrzymać, niektóre warunki proponowane w umowach ramowych trzeba przedyskutować – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Zadeklarował dalsze wojskowe wsparcie Ukrainy. Minister obrony dodał, że utworzenie wojsk systemów bezzałogowych, na wzór Ukrainy to „jak najlepszy kierunek” i jeden z ważnych punktów tej kadencji.

Kosiniak-Kamysz - Figure 1
Zdjęcia Defence24

„Jestem za tym, żeby podtrzymywać kontrakty, wszystkie możliwe i potrzebne, co do zasady tak” – powiedział minister obrony w Radiu Zet. Zwrócił uwagę, że opowiadał się za kontynuacją jeszcze przed wyborami. Powtórzył, że „błędy, które popełnili nasi poprzednicy, nie mogą być popełnione”, przypominając zerwanie w 2016 roku przez PiS umowy na śmigłowce wielozadaniowe H225M Caracal firmy Airbus.

Zaznaczył, że dostawy wynikające z umów wykonawczych są realizowane i sprzęt jest dostarczanym, przy czym „nie wszystko pod ten sprzęt jest przygotowane” pod względem logistycznym, trwają natomiast rozmowy dotyczące umów ramowych.

„Ta oferta, którą w części przedstawili Koreańczycy, również współfinansowania czy kredytowania, jest nie do zaakceptowania, ona jest po prostu za słaba. Nie jest na tyle atrakcyjna, żebyśmy mogli ją zrealizować, ale trwają rozmowy. Ta oferta według analiz jest zupełnie nie do przyjęcia” – powiedział, informując, że także w środę wiceminister Paweł Bejda spotyka się ze stroną koreańską.

Powtórzył, że do priorytetów zalicza poprawę indywidualnego wyposażenia żołnierza oraz rozbudowę obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, a także inwestycje w systemy aparatów bezzałogowych. Według Kosiniaka-Kamysza zapowiedziane przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego utworzenie odrębnych wojsk dronowych to „jak najlepszy kierunek”. Minister obrony dodał, że „to będzie jeden z punktów strategicznych w tej kadencji, w której ja będę Ministrem Obrony Narodowej”.

Sprawę skomentował też Piotr Wojciechowski, prezes zarządu Grupy WB, największego w Polsce producenta sprawdzonych bojowo wojskowych systemów bezzałogowych. „Jako przedstawiciel największego w Polsce producenta sprawdzonych bojowo systemów bezzałogowych popieram ministra Obrony Narodowej w sprawie utworzenia nowego rodzaju sił zbrojnych. Powstanie Wojsk Systemów Bezzałogowych jest niezbędne dla dalszego rozwoju, produkcji i wdrażania do Wojska Polskiego technologii bezzałogowych. Staje się wręcz krytyczne dla zapewnienia Polsce bezpieczeństwa w przyszłości” - stwierdził.

Zdaniem szefa MON nie ma obecnie potrzeby odwieszania poboru, a resort liczy na ochotników do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Zadeklarował, że Polska nadal będzie przekazywać Ukrainie sprzęt wojskowy.

Według wicepremiera ostatnie zmasowane ataki Rosji na Ukrainę pokazują, „jak Rosja odrobiła straty”. Zaznaczył, że w Europie rośnie świadomość zagrożenia z jej strony, o co zabiegają także przedstawiciele polskiego rządu podczas międzynarodowych spotkań. „Zmienia się świadomość w Europie, my ją bardzo mocno pobudzamy. Trwa nasza ofensywa dyplomatyczna. Zachęcamy do koalicji na rzecz przekazywania sprzętu Ukrainie, zabiegamy o to, żeby na poziomie europejskim ustanowić fundusz pomocy Ukrainie, pobudzić przemysł zbrojeniowy” – mówił.

„Uważam, że Unia Europejska powinna dzisiaj skupić wszystkie swoje wysiłki na sprawach bezpieczeństwa” – powiedział Kosiniak-Kamysz. Wyraził przekonanie, że rekomendowana przez Komisję Europejską redukcja do 2040 r. emisji CO2 o 90 proc. (w porównaniu z rokiem 1990) to cel dla Polski nie do osiągnięcia. Zaznaczył, że generalnie nie jest przeciwnikiem polityki klimatycznej. „Ja bym odłożył takie sprawy. Dzisiaj najważniejsze jest bezpieczeństwo, trzeba się skupić na innych sprawach, obudzić przemysł zbrojeniowy” – mówił.

Za pilne zadanie w polityce krajowej uznał uchwalenie ustawy o obronie cywilnej. Zwrócił uwagę, że wcześniejsze przepisy o OC wygasiła ustawa o obronie ojczyzny, której autorzy nie przedstawili projektu nowej ustawy o OC. Zapowiedział przedstawienie „w najbliższym czasie” projektu, nad którym pracuje MSWiA. „My to wspieramy” – powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że projektowane przepisy zakładają współdziałanie władz państwowych z samorządem. „Uważam, że powinny być szkolenia z ratownictwa. Oswajanie z pierwszą pomocą zaczyna się od przedszkola” – dodał.

„Nie ma obrony państwa bez zaangażowania społecznego. Jeżeli dochodzi do jakiegokolwiek konfliktu, bardzo ważne są sojusze, bardzo ważna jest armia, ale najważniejsze są wspólnota i dobrze przygotowane społeczeństwo”. Zaznaczył, że szkolenia, które powinny objąć wszystkie grupy społeczne, są potrzebne nie tylko na wypadek wojny, ale i w razie klęsk żywiołowych.

Pytany o przyszłość CPK odparł, że podstawą decyzji powinien być „całościowy raport” przygotowywany przez pełnomocnika rządu Macieja Laska. Muszą one być też podejmowane z uwzględnieniem mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy „od wielu lat cierpią”. Za bardzo ważną uznał modernizację sieci kolejowej, zwłaszcza połączeń miast powiatowych z wojewódzkimi.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości