Dramat. Koszmarny faul na legendzie Barcelony. Zespół Messiego ...

7 lut 2024
Messi

Inter Miami posiada naszpikowany gwiazdami skład, a mimo to rzadko wygrywa, nawet w meczach towarzyskich. W środę ekipa z Ameryki przegrała kolejny sparing, tym razem ulegając po rzutach karnych Vissel Kobe. Nie porażka jest jednak najgorszą informacją dla kibiców Interu. Kontuzji nabawił się Sergio Busquets i opuścił murawę już po 25. minutach gry. Media spodziewają się najgorszego.

Inter Miami przygotowuje się do nowego sezonu MLS, ale nie wszystko idzie po jego myśli. W tym roku rozegrał już pięć sparingów, ale wygrał tylko jeden z nich, a jeden zakończył remisem. Dodatkowo poniósł kilka druzgocących porażek jak z Al-Nassr (0:6). Piłkarze z Ameryki chcieli przełamać złą passę w środę 7 lutego, kiedy to mierzyli się z japońskim Vissel Kobe. Finalnie nie udało im się zrealizować celu, a na dodatek kontuzji nabawiła się jedna z gwiazd.

Zobacz wideo Probierz odpowiada na głośne słowa Lewandowskiego

Pechowy mecz Interu Miami. Porażka i uraz Sergio Busquetsa. Kibice drżą o jego zdrowie

Mowa o Sergio Busquetsie. Były zawodnik FC Barcelony znalazł się w wyjściowym składzie, ale szybko został zmieniony, bo już w 25. minucie opuścił murawę. Był to efekt urazu, jakiego doznał w walce z rywalem. Hiszpan chciał wybić piłkę, ale na jego nieszczęście to przeciwnik pierwszy dopadł do futbolówki, a następnie nadepnął na wyprostowaną nogę Hiszpana, a właściwie na jego kostkę. Ta dość nienaturalnie się wygięła i zawodnik upadł na murawę.

Szybko okazało się, że nie będzie mógł kontynuować rywalizacji i zszedł z boiska. Sędzia nie zareagował jednak stanowczo na ewidentny faul - nie pokazał nawet żółtej kartki. Jak podaje beinsports.com, jak na razie nie wiadomo, jak poważnego urazu nabawił się pomocnik. W najbliższych godzinach ma przejść badania, ale spekuluje się, że może pauzować przez kilka tygodni. 

Tym samym Inter został poważnie osłabiony i nie był w stanie wygrać spotkania. I to mimo że na murawie aż roiło się od gwiazd. Już od pierwszych minut wystąpił m.in. Luis Suarez czy Jordi Alba. W 60. minucie na placu gry pojawił się też Leo Messi, co natychmiast wywołało wrzawę na trybunach. Tylko że i jemu nie udało się znaleźć drogi do siatki.

Tym samym regulaminowy czas gry zakończył się bezbramkowym remisem i o losach spotkania zadecydowały rzuty karne. Lepiej rozpoczął je Inter, prowadząc 3-2. Później jednak zawodnicy z Ameryki spudłowali trzykrotnie i to rywale triumfowali 4-3. Do karnego nie podszedł Leo Messi.

Busquets kontuzjowany, a do sezonu pozostały dwa tygodnie

Przed drużyną, której współwłaścicielem jest David Beckham, jeszcze jeden mecz towarzyski. 16 lutego zmierzy się z Newell's Old Boys. Z kolei sześć dni później rozegra pierwsze starcie ligowe, a jej przeciwnikiem będzie Real Salt Lake. W poprzednim sezonie ekipa Messiego nie dostała się do fazy play-off i zmagania zakończyła na 9. lokacie. Obecnie ma jednak o wiele mocniejszy skład i kibice wierzą, że uda jej się powalczyć o mistrzostwo MLS.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości