"Krytyczna sytuacja" nad Bałtykiem. Rosyjski samolot musiał ...

14 dni temu
Rosyjski samolot nad Bałtykiem

Jak informuje flightradar24.com, problemy samolotu Airbus A321, który we wtorek miał lecieć z Obwodu Kaliningradzkiego do Moskwy, rozpoczęły się niedługo po starcie.

Już na wysokości estońskiej wyspy Hulima maszyna obniżyła wysokość do 11 tys. stóp (ok. 3,5 tys. m). Prawdopodobnie doszło w tym czasie do rozszczelnienia kabiny i dekompresji.

Piloci użyli w tym momencie kodu 7700, który w lotniczych procedurach oznacza ogólne niebezpieczeństwo. Z kolei używając np. kodu 7500 załoga informuje o próbie porwania samolotu.

Samolot linii Aerofłot, który zgłosił niebezpieczną sytuację, wylądował tuż przed 15 na lotnisku w Sankt Petersburgu. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną awaryjnego lądowania maszyny.

Przypomnijmy, że wobec sankcji nałożonych na Moskwę przez kraje Zachodu, wiele maszyn nie może być należycie serwisowana. Do Rosji nie docierają bowiem oryginalne części, które pozwoliłyby dokonywać regularnych napraw sprzętu. Stąd — jak pisały media — zwiększona liczba awarii samolotów rosyjskich linii lotniczych.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia