Radosław Sikorski: Ambasadorowi Izraela radziłbym więcej pokory

3 kwi 2024
Sikorski

— Ja wiem, że to łatwo domagać się wydalenia ambasadorów, zerwania stosunków dyplomatycznych itd. To byłoby łatwe i satysfakcjonujące dla niektórych na 48 godzin, a potem trzeba mieć normalne międzypaństwowe stosunki, bo przecież tam nadal są i polscy zakładnicy, i polscy obywatele w Izraelu, i polscy obywatele na Zachodnim Brzegu, pod władzą palestyńską. A my służymy im pomocą i do tego ambasady są przydatne — mówił dalej Sikorski.

Odpowiadając na pytanie, czy „ta historia nie nakręci antysemityzmu w Polsce”, Sikorski zauważył, że „już nakręca”. — To nie pierwszy raz, gdy armia izraelska nadużyła siły. Kilkanaście tygodni temu zastrzeliła własnych zakładników — przypomniał.

— Nie można tego zbyć, mówiąc, że tak się zdarza na wojnie, jak mówił wczoraj Beniamin Netanjahu. Ewidentnie coś jest nie tak z zasadami użycia broni przez wojsko izraelskie — podkreślił.

— Jeśli prawdą jest to, co pisze prasa izraelska, że świadomie zaatakowano konwój humanitarny, sądząc że tam mógł być jeden terrorysta, (...) czyli być może była gotowość do poświęcenia życia siedmiu szlachetnych, Bogu ducha winnych cywili po to, żeby zabić jednego terrorystę, to ja nie znam systemu etycznego, w którym to jest uzasadnione — mówił szef MSZ RP. — Budzi to moje moralne oburzenie. Za to Izrael powinien przeprosić i wypłacić odszkodowanie, jeśli takie są fakty, które jeszcze ustalamy — dodał Radosław Sikorski.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości