USA strofują Ukrainę. Jest reakcja
Dziennik "Financial Times" podał w piątek, że Stany Zjednoczone naciskają na Ukrainę, by wstrzymała ataki z użyciem dronów na rafinerie w Rosji. Efekt? Waszyngton stwierdził, że sytuacja ta powoduje wzrost cen ropy i zaburza globalną sytuację na rynku naftowym. Skutkują też odwetem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Polska przestawia gospodarkę na nowe tory. Będzie nowy podatek?
Ukraina reaguje na naciski USA
Na te głosy zareagowała już przedstawicielka władz ukraińskich.
Dodała, że Ukraina rozumie wezwania USA w sprawie wstrzymania ataków na rosyjskie rafinerie. Jednak w obronie przed rosyjską agresją wykorzystuje te zasoby i możliwości, które posiada.
Ukraina apelowała o zamknięcie nieba
Słowa te wypowiedziała podczas 16. dorocznego Kijowskiego Forum Bezpieczeństwa. Na tym wydarzeniu wicepremierka podkreśliła, że Ukraina "walczy tymi możliwościami, zasobami i praktykami, którymi dysponuje dzisiaj".
Olha Stefaniszyna przypomniała też, że na początku inwazji Rosji na jej kraj w lutym 2022 r. apelowała do NATO o zamknięcie nieba nad Ukrainą. Jednak wtedy usłyszała, że w rozumieniu Sojuszu zamknięcie nieba oznaczałoby zniszczenie infrastruktury na terytorium Rosji, która umożliwia bombardowanie Ukrainy – napisała agencja Interfax-Ukraina.
– Dlatego działamy zgodnie z najlepszymi standardami NATO – podsumowała ukraińska przedstawicielka rządu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: