Adrian Klarenbach zniknie z TVP Info? Przypominamy kontrowersje ...

23 mar 2023
Adrian Klarenbach

Portal Fakt24.pl podał w środę nieoficjalnie, że prezenter TVP Info Adrian Klarenbach miał zostać odsunięty w ostatnich dniach od prowadzenia programów. Powodem miał być przebieg sobotniej rozmowy z posłem Solidarnej Polski Mariuszem Kałużnym. Polityk sugerował m.in., że Donald Tusk może pobierać najwyższą emeryturę w Polsce, Klarenbach udowodnił, że nie jest to prawda. 

Zobacz wideo Według jakich zasad pracują dziennikarze TVP?

Gwiazda TVP Info poza TVP Info? Adrian Klarenbach ma "wzmocnić" TVP3

- Jak widać, wystarczy jedno zdanie wypowiedziane nie do końca po linii i drzwi są otwarte. W jego przypadku to już drugi raz w ciągu miesiąca. Wcześniej zniknął na tydzień po aferze z synem posłanki Magdaleny Filiks, gdzie przełożonym nie spodobał się sposób, w jaki prowadził rozmowę z gośćmi - stwierdził informator Fakt24.pl.

W środę wieczorem biuro prasowe TVP przekazało nam z kolei, że "redaktor Adrian Klarenbach pozostaje w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Wzmocni także pasmo ogólnopolskie TVP3". Do przyczyn ostatniej nieobecności Klarenbacha w TVP Info się nie odniesiono. 

Adrian Klarenbach. Skargi do KRRiT i krytyka ze strony Rady Etyki Mediów

W przeszłości programy prowadzone przez Adriana Klarenbacha były obiektem skarg.

W czerwcu 2016 r. prezenter gościł w studiu ówczesnego senatora PO Jana Rulewskiego i byłego opozycjonistę Ryszarda Majdzika. Majdzik mówił m.in., że "chętnie wsadziłby Rulewskiego do kryminału za to, że pozwalał na krzywdy ludzkie", co nie spotkało się z reakcją prowadzącego.

Senator złożył wtedy skargę do KRRiT. Telewizja Polska przyznała, że Klarenbach uległ emocjom i temperaturze dyskusji. Z kolei KRRiT oceniła, że prowadzący przerywał Rulewskiemu i nie pozwalał mu na wyrażaniu pełnej opinii, a w swoich wypowiedziach popierał poglądy Majdzika. Według KRRiT audycja była jednostronna.

Z kolei w maju ubiegłego roku Rada Etyki Mediów uznała, że w marcowym wydaniu "Forum" Adrian Klarenbach naruszył zasady obiektywizmu i uczciwości Karty Etycznej Mediów. Oceniono, że prowadzący przerywał senatorowi KO Kazimierzowi Kleinie 19 razy, podczas gdy np. ministrowi Tomaszowi Rzymkowskiemu - siedem razy.

Adrian Klarenbach zachodził za skórę nie tylko opozycji

W lipcu w programie "Minęła dwudziesta" Klarenbach zareagował natomiast na słowa posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego, który twierdził, że "na czele Komisji Europejskiej stoi najbardziej progazpromowska i prorosyjska polityk" (miał na myśli Ursulę von der Leyen - red.). Prowadzący przypomniał, że kandydaturę von der Leyen na szefową KE popierali także europosłowie Zjednoczonej Prawicy. - No to wybraliście, jak wybraliście - podsumował.

W 2019 r. było natomiast głośno o wpisie Klarenbacha na Twitterze, który skierowany był do ówczesnego szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego.

Brudziński zdecydowanie potępił wtedy tzw. sąd nad Judaszem w Pruchniku, który polegał na okładaniu pałkami i paleniu kukły Żyda.

"Nie znam tradycji zachodniopomorskiej, ale Panie Joachimie Brudziński, odwal się Pan od podkarpackiej. Judasz był żydem, chyba że chcesz Pan zmieniać historię. Strażacy nie mają wątpliwości, a u Pana takowe skąd?" - pisał na Twitterze Klarenbach. Później za swój komentarz przeprosił. 

***

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia