El. Euro 2024: Czechy - Polska. Średniak zaskoczy? Bez Patrika ...

Zaplanowany na 24 marca mecz polskiej kadry przeciwko Czechom zostanie rozegrany na stadionie Fortuna Arena w Pradze. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godz. 20.45. Relacja z meczu na stronach PolskieRadio24.pl. Przebieg spotkania będzie można też śledzić na antenie Programu 1 Polskiego Radia. Informacje na temat meczu prosto z Pragi przekaże wysłannik Polskiego Radia Tomasz Kowalczyk. Towarzyszyć mu będą sprawozdawcy ze studia w Warszawie - Filip Jastrzębski i Robert Skrzyński.

Czechy - Polska. Europejski średniak zaskoczy Polaków? Potrafili postraszyć Hiszpanię

W ostatnich miesiącach Czesi nie byli jednak w stanie zademonstrować tych walorów - na ich poprzednie sześć meczów przypadło tylko jedno zwycięstwo, w dodatku ze słabiutkimi Wyspami Owczymi. W połowie 2022 roku wprawdzie udało im się pokonać Szwajcarię i zremisować z Hiszpanią, ale w obu tych spotkaniach piątkowi rywale Biało-Czerwonych mieli sporo szczęścia.

Kluczowe fakty nie prezentują się optymistycznie - Czechów zabrakło na MŚ w Katarze po przegranym barażu ze Szwecją, a z Dywizji A Ligi Narodów spadli, tracąc aż 13 goli w 6 meczach. To najgorszy wynik wśród uczestników zmagań najsilniejszych zespołów LN. Należy jednak podkreślić, że drudzy od końca byli... Polacy, którzy piłkę z siatki musieli wyciągać 12-krotnie.

Czeski Bayer nie działa

Mimo serii kiepskich występów z mocnymi rywalami, Czesi uchodzą za drużynę, która nie zwykła prezentować się poniżej pewnego poziomu, o czym świadczy ich występ na Euro 2020, gdzie zdołali wyjść z grupy. Wówczas w ekipie trenera Shilhavego brylował Patrik Schick, który strzelił 5 goli i wspólnie z Cristiano Ronaldo został królem strzelców turnieju.

Napastnik Bayeru Leverkusen, po odejściu Lewandowskiego i Haalanda wymieniany również jako murowany kandydat do tytułu króla strzelców Bundesligi, w tym sezonie mocno spuścił z tonu. Największa gwiazda czeskiej piłki w 23 występach zgromadziła zaledwie 4 trafienia, nie mogąc ustabilizować formy po serii kontuzji. Atakujący ekipy z BayArena został powołany na zgrupowanie, ale opuści mecz z Polską - również z powodu urazu.

❗️ GREAT NEWS ❗️ Patrik #Schick is Czech Republic's Player of the Year 2022. Congratulations, Patrik! ????????#Bayer04 I #Werkself pic.twitter.com/CRgl8bZhrC

— Bayer 04 Leverkusen (@bayer04_en) March 21, 2023

Sporym zawodem jest także forma namaszczonego na sukcesora Schicka i okrzykniętego mianem największego talentu Czech w ostatnich latach Adama Hlozka. 20-latek, który od lipca również broni barw "Aptekarzy", rozpoczął przygodę z Bayerem od trafienia w meczu Pucharu Niemiec, ale później zaliczył aż 17 kolejnych spotkań bez gola. W kadrze także nie grzeszy skutecznością - w 19 występach wpisał się na listę strzelców tylko raz.

Kim postraszą Czesi?

Trener Silhavy ma jednak do dyspozycji również kilku zawodników, którzy są w dobrej dyspozycji. W tej grupie przede wszystkim należy wymienić Antonina Baraka - rozgrywającego Fiorentiny, który ma w tym sezonie na koncie już 7 trafień i może liczyć na regularną grę we Włoszech.

Aż 10 goli uzbierał z kolei Vaclav Cerny - skrzydłowy Twente Enschede. Na błyskotliwego i szybkiego z piłką przy nodze 25-latka będą musieli uważać polscy defensorzy. Z kolei pomocników i obrońców Biało-Czerwonych czekają trudne pojedynki z nieustępliwym i znanym z doskonałej gry głową Tomasem Souckiem - jednym z filarów środka pola West Hamu. Niepewny jest z kolei występ jego klubowego kolegi, prawego obrońcy Vladimira Coufala, który ostatnio zmagał się z kontuzją.

— Fotbalový Ráj (@fotbalovyraj) March 4, 2023

Niezły okres w powracającym do gry o utrzymanie w Bundeslidze Schalke Gelsenkirchen zalicza natomiast Alex Kral. Skupiający się przede wszystkim na defensywie pomocnik zapewne będzie starał się uprzykrzać życie Piotrowi Zielińskiemu i pozostałym kreatywnym piłkarzom naszej reprezentacji.

Na uznanie zasługuje również obsada bramki, gdzie o miejsce w podstawowym składzie rywalizuje trzech solidnych fachowców: Tomas Vaclik (Huddersfield), Jiri Pavlenka (Werder Brema) i wybrany w ubiegłym roku trzecim najlepszym piłkarzem Czech Jindrich Stanek (Viktoria Pilzno). Stanek jest jednym z aż 15 przedstawicieli rodzimej ligi w kadrze Silhavego.

Innymi godnymi uwagi graczami z Fortuna Ligi są dwaj będący w dobrej formie napastnicy Sparty Praga: Tomas Cvancara - autor 7 goli w ostatnich 7 meczach i wypożyczony do Lokomotiwu Moskwa Jan Kuchta (5 bramek w 8 występach). Niedawno w meczu z Wyspami Owczymi błysnął także Mojmir Chytil z Sigmy Ołomuniec, który w swoim debiucie wbił Farerom trzy gole.

Silhavy się nie boi. No może trochę...

Czesi pod wodzą trenera Silhavego nie prezentują szczególnie wyrafinowanego futbolu. Podstawowym ustawieniem zespołu jest 1-4-2-3-1, chociaż podczas niedawnej Ligi Narodów selekcjoner eksperymentował z systemem 1-3-4-3. Ustawienie z trójką stoperów Silhavy stosował zwłaszcza podczas meczów z silnymi rywalami jak Hiszpania czy Portugalia.

Największe zagrożenie ze strony Czechów płynie po szybkich atakach, ale ich podstawowe założenie brzmi: "przede wszystkim nie stracić gola". W ubiegłym roku, jeśli piłkarze Silhavego musieli gonić wynik, za każdym razem przegrywali. Z kolei kiedy sami trafiali jako pierwsi - co najmniej remisowali, dlatego początek meczu może okazać się kluczowy dla Biało-Czerwonych.

???????????????????????????? Kouč Jaroslav Šilhavý ukázal před kvalifikačními duely s Polskem a Moldavskem na těchto ???????? ????????????????. pic.twitter.com/X3aCSasmky

— Česká fotbalová reprezentace (@ceskarepre_cz) March 14, 2023

Krytykowany przez media Silhavy otrzymał misję odświeżenia składu, dlatego na murawie możemy zobaczyć kilka nowych twarzy. Pod nieobecność Schicka mocnym kandydatem do gry w ataku wydaje się Chytil, zaś na skrzydle zapewne pojawi się Hlozek. Sporą zagadką jest obsada bramki, między słupkami której ostatnio oglądaliśmy Pavlenkę i Vaclika, a także linii obrony, gdzie brakuje stopera Torino Davida Zimy.

Co selekcjoner reprezentacji Czech sądzi o Biało-Czerwonych? Poza Robertem Lewandowskim Silhavy obawia się... naszych skrzydłowych.

- Macie bardzo szybkich skrzydłowych, jest także Matty Cash - bardzo nieprzyjemny do gry zawodnik. Uważam, że to wy będziecie nieznacznymi faworytami tego meczu, ale my się nie boimy! - zapewnia Jaroslav Silhavy.

Mecz Czechy - Polska może okazać się kluczowy

Spotkanie Czechy - Polska może okazać się kluczowe dla końcowego układu tabeli eliminacyjnej grupy. Biało-Czerwoni nie powinni lekceważyć rywali, zwłaszcza, że w Pradze Polacy jeszcze nigdy nie wygrali. - To spotkanie będzie najważniejsze - ocenia Silhavy i trudno odmówić mu racji.

Kiedy i o której mecz eliminacji Euro 2024 Czechy - Polska?

Reprezentacja Czech i reprezentacja Polski walkę o awans na Euro 2024 rozpocznie 24 marca o godzinie 20.45. Trzy dni później Biało-Czerwoni zagrają u siebie z Albanią.

W grupie E wystąpią też niżej notowane Wyspy Owcze i Mołdawia. Do turnieju finałowego w Niemczech (14 czerwca - 14 lipca 2024) awansują dwie najlepsze drużyny z tej stawki.

Bartosz Goluch/PolskieRadio24.pl

***

Czytaj także:

Fernando Santos robi rewolucję w reprezentacji. Krychowiaka brak, jest Ben Lederman Santos zaskoczył powołaniami! Reprezentacja Polski bez Glika i Krychowiaka, ale z debiutantem El. Euro 2024: trzech Polaków w sztabie Santosa! Mielcarski, Rzepka i Małowiejski pomogą kadrze El. Euro 2024: Santos nie powołał Glika i Krychowiaka. "PESEL nie ma znaczenia" El. Euro 2024: Sylvinho ogłosił kadrę Albanii na mecz z Polską