Walec z Mediolanu się nie zatrzymuje! | Inter 4:0 Salernitana

17 lut 2024
Inter

Inter Mediolan bez najmniejszych problemów pokonał na Stadio Giuseppe Meazza zespół Salernitany 4:0. Bramki dla Nerazzurrich zdobywali Thuram, Lautaro Martinez, Dumfries oraz Arnautovic. Znakomite spotkanie, które jeszcze bardziej pokazało, dlaczego to właśnie Inter jest na czele tabeli Serie A. 

Podopieczni Simone Inzaghiego od początku spotkania ruszyli do ataku. Celem trenera Interu było jak najszybsze zdobycie kilku bramek, aby w późniejszym etapie meczu móc spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Świetne sytuacje na początku meczu mieli Marcus Thuram oraz Nicolo Barella, ale pierwszy trafił w słupek, a drugi w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Ochoę. Inter jednak nie poddawał się i dalej atakował. Wreszcie w 17. minucie spotkania świetną akcję lewą stroną przeprowadził Carlos Augusto, który wyłożył piłkę do Marcusa Thurama i Inter prowadził 1:0. Już dwie minuty później mieliśmy powiększenie prowadzenia za sprawą Lautaro Martineza, który zdobył bramkę po kolejnej asyście Carlosa Augusto. Czy po zdobyciu dwóch bramek Nerazzurri spuścili z tonu? Absolutnie nie. Podopieczni Simone Inzaghiego wciąż zaciekle atakowali, utrzymując się przy piłce i wymieniając mnóstwo podań w obrębie pola karnego gości. W 40. minucie meczu gola na 3:0 zdobył Denzel Dumfries. Inter w pierwszej połowie rządził i dzielił na boisku, o czym świadczą statystyki: 77% posiadania piłki, 16 oddanych strzałów - w tym 7 celnych, czy 9 rzutów rożnych. Goście jak na razie nie istnieją - 0 strzałów na bramkę Sommera.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Nerazzurri wciąż atakowali, choć z nieco mniejszym impetem niż w pierwszej połowie. Podopieczni Simone Inzaghiego kontrolowali przebieg meczu, od czasu do czasu przyspieszając, aby spróbować ponownie pokonać bramkarza gości. Strzał z dystansu Hakana Calhanoglu czy nieuznana bramka Marko Arnautovica to tylko niektóre z groźnych sytuacji, które stworzyli sobie gospodarze. Pełna dominacja i kontrola spotkania doprowadziły do zdobycia bramki w 90. minucie - dogranie Dumfriesa wykorzystał Arnautovic, który ustalił wynik spotkania na 4:0. Wydaje się, że najważniejszym wydarzeniem drugiej odsłony było debiutanckie wejście Tajona Buchanana, które ewidentnie pobudziło wszystkich kibiców Nerazzurrich. 

INTER (3-5-2): Sommer; Pavard, De Vrij, Bastoni; Dumfries, Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan, Carlos Augusto; Thuram, Lautaro Martinez.

Trener: Simone Inzaghi

SALERNITANA (3-4-1-2): Ochoa; Pellegrino, Boateng, Pasalidis; Sambia, Basic, Coulibaly, Zanoli; Candreva; Tchaouna, Dia.

Trener: Fabio Liverani

Sędzia: Marco Piccinini

Czytaj dalej
Podobne wiadomości