Remis 0-0 z Sociedad to za mało, Inter kończy rozgrywki grupowe ...

12 gru 2023
Inter

Inter zremisował bezbramkowo z Realem Sociedad w pojedynku na Stadio Giuseppe Meazza i ostatecznie to hiszpański zespół zajął pierwsze miejsce w grupie, z kolei Nerazzurri będą musieli zmierzyć się z trudniejszą ścieżką w fazie pucharowej.

Piłkarze Inzaghiego potrzebowali w tym spotkaniu zwycięstwa, ale początek meczu wyglądał bardzo podobnie do tego, co obserwowaliśmy w 1. kolejce na Reale Arena w San Sebastian. Różnica była jednak zasadnicza, ponieważ zawodnikom Alguacila, tym razem, nie udało się zdobyć bramki w pierwszych minutach. Wtedy gol padł w 4. minucie po błędzie Bastoniego i trafieniu Braisa Mendeza. Inter był bardzo nisko ustawiony i wyczekiwał na wyjście z kontratakami na bramkę rywala, jednak brakowało konkretów w ostatniej tercji boiska i piłkarze podejmowali nienajlepsze wybory.

Docenić wypada Marcusa Thurama, którego boiskowa postawa i waleczność sprawiły, że Sociedad nie dominował jeszcze mocniej w statystykach. Jednak 73% posiadania piłki w pierwszej odsłonie nie dawały zawodnikom Sociedad możliwości przeprowadzania akcji bramkowych i ostatecznie przed przerwą oglądaliśmy tylko jeden celny strzał.

Druga połowa miała bardzo podobny przebieg i mogło to przypominać kibicom niedawne starcie z Juventusem w Derby D'Italia. Sociedad wiedział, że remis daje im awans z pierwszego miejsca i to Inter był w obowiązku podejmować większe ryzyko z każdą upływającą minutą. Tak się jednak nie stało i momentami można było mieć zastrzeżenia do samych piłkarzy, za brak odpowiednich chęci na walkę do samego końca w stu procentach.

W 65. minucie Inzaghi posłał na boisko Lautaro, Barellę i Arnautovicia, którzy mieli "rozruszać" niemrawą ofensywę i dodać odpowiedni impuls, aby wygrać to spotkanie. Zmiany niewiele pomogły, chociaż Lautaro kilka razy próbował wypracować sobie odpowiednią sytuację. W 75. minucie obserwowaliśmy najciekawszą akcję meczu. Najpierw Takefusa Kubo runął w polu karnym Sommera i sędzia odgwizdał, jego zdaniem, faul Hakana Calhanoglu. Na szczęście wideoweryfikacja pozwoliła skorygować decyzję arbitra i dostrzec ewidentną symulację ze strony Japończyka. Zawodnik otrzymał żółtą kartkę. W samej końcówce spotkania dobrą sytuację zmarnował Lautaro Martinez, który uderzył piłkę z woleja wysoko ponad poprzeczką bramki.

Czekamy na jutrzejsze rozstrzygnięcia i komplet potencjalnych rywali Interu w 1/8 Ligi Mistrzów.

Inter (3-5-2): Sommer; Darmian, Acerbi, Carlos Augusto; Cuadrado, Frattesi, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Sanchez

Rezerwowi: Audero, Di Gennaro, Bastoni, Bisseck, Stabile, Asllani, Barella, Klaassen, Lautaro Martinez, Arnautovic

Trener: Simone Inzaghi

Real Sociedad (4-4-2): Remiro; Traoré, Zubeldia, Le Normand, Muñoz; Zakharyan, Zubimendi, Merino, Kubo; Oyarzabal, Sadiq

Rezerwowi: Ayesa, Marrero, Elustondo, Pacheco, Odriozola, Tierney, Gonzalez, Magunazelaia, Olasagasti, De Zarate, Fernandez, Turrientes, André Silva, Dadie

Trener: Imanol Alguacil

Czytaj dalej
Podobne wiadomości