Odra i krztusiec w natarciu. Utraciliśmy odporność populacyjną ...

10 dni temu

Pojawienie się ognisk epidemiologicznych wynika z faktu, że utraciliśmy odporność populacyjną, która w przeszłości wynikała z faktu, że blisko 98 proc. osób było zaszczepionych przeciwko odrze. Dziś ten odsetek spadł poniżej wymaganych do osiągnięcia tego celu 95 proc.

Odra - Figure 1
Zdjęcia Puls Medycyny

Największe ognisko odry wystąpiło w Warszawie. Służbom epidemiologicznym udało się powiązać ze sobą 21 przypadków.

Fot. Adobe Stock

25 kwietnia odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia. Jednym z omawianym tematów były działania profilaktyczne, których celem jest redukcja zakażeń odrą oraz krztuścem. Przedstawicielem Ministerstwa Zdrowia był wiceminister Wojciech Konieczny.

Największe ognisko odry w Warszawie. Narażonych nawet 800 osób

Wiceminister przypomniał, że nadzór na ewentualnymi zakażeniami odrą i krztuścem prowadzą organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W sytuacji stwierdzenia ogniska prowadzone jest śledztwo epidemiologiczne.

Do lat 80. szczepionka przeciwko odrze była podawana w jednej dawce. Dziś, jeśli osoba zagrożona kontaktem z chorym na odrę, była szczepiona właśnie preparatem jednodawkowym, powinna zostać doszczepiona. Najwięcej zakażeń odnotowano u małych dzieci, w tym tych do 1 roku życia, które nie były jeszcze szczepione oraz u dorosłych w przedziale wiekowym 40-19 lat.

– Do dnia 22 kwietnia zarejestrowano zarejestrowano w Polsce 92 przypadki odry. Dynamika jest duża. 18 proc. zakażeń dotyczył dzieci do 1 roku życia, 9 proc. dzieci w wieku od 2 do 4 lat, 18 proc. dzieci w wieku od 5 do 9 lat, 11 proc. zakażeń dotyczyło dzieci w przedziale wiekowym 10-14 lat - wyliczył Konieczny.

Największe ognisko odry wystąpiło w Warszawie. Służbom epidemiologicznym udało się powiązać ze sobą 21 przypadków. Na kontakt z chorobą narażono ponad 800 osób, z czego 145 osób zaszczepiono poekspozycyjnie. We Wrocławiu zarejestrowano 16-osobowe i 6-osobowe ogniska. Ponadto mniejsze ognisko zarejestrowano także w Poznaniu. Pojawienie się ognisk epidemiologicznych wynika z faktu, że utraciliśmy odporność populacyjną, która w przeszłości wynikała z faktu, że blisko 98 proc. osób było zaszczepionych przeciwko odrze. Dziś ten odsetek spadł poniżej wymaganych do osiągnięcia tego celu 95 proc.

– Należy się więc spodziewać, że w kolejnych latach liczba zachorowań na odrę będzie rosła - powiedział Konieczny.

Elektroniczna Karta Szczepień batem na rodziców, którzy odmawiają zaszczepienia dziecka?

Jak podkreślił wiceminister Konieczny, zaszczepienie się przeciwko krztuścowi nie daje trwałej odporności, a jedynie czasową.

– Liczba zachorowań na krztusiec, podobnie jak w przypadku odry, w czasie pandemii była niższa. Było to spowodowane zachowaniem zasad izolacji i reżimu sanitarnego. w 2023 roku jeszcze obserwowaliśmy niższą liczbę zakażeń niż w latach poprzedzających pandemię. Całkowita eliminacja zachorowań na krztusiec nie jest możliwa. Celem obowiązkowych pozostaje ochrona przed zachorowaniem tych grup wiekowych, które są najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby np. niemowląt do 6 miesiąca życia. Stąd szczepienie przeciwko krztuścowi są zalecane także kobietom w ciąży - mówi wiceminister Konieczny.

Konieczny przyznał, że zwiększa się liczba osób odmawiających poddaniu siebie lub dziecka szczepieniom. W związku z tym prowadzone są postępowania egzekucyjne.

– Trwają prace w kierunku powszechnego stosowania elektronicznej karty szczepień, co ułatwi szybkie uzyskanie informacji o stanie zaszczepienia - poinformował Konieczny, dodając, że poprawi to nadzór nad wyszczepieniem.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rośnie liczba przypadków odry w Polsce. Ważny komunikat Narodowego Instytutu Zdrowia dla lekarzy

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia