Marsz w górę tabeli! Polonia zwycięska w Głogowie - Oficjalna ...

20 sie 2023
Polonia Warszawa

Spokój, mądrość i odpowiedzialność. To wszystko, w połączeniu z zimną krwią Mateusza Michalskiego, Pawła Tomczyka i Szymona Kobusińskiego pozwoliło Czarnym Koszulom wygrać 3:0 z Chrobrym Głogów. Polonia po raz pierwszy od wywalczenia awansu do Fortuna 1 Ligi zachowała czyste konto.

– Jeżeli nie poprawimy gry obronnej, będziemy mieli duże kłopoty – mówił po przegranym 3:4 meczu z Miedzią Legnica bramkarz Polonii Mateusz Kuchta. W pierwszych czterech kolejkach ligowych Czarne Koszule były co prawda najskuteczniejszym zespołem Fortuna 1 Ligi, jednak to przełożyło się na zaledwie jedną wygraną i trzy domowe porażki. Bilans straconych bramek – 12, średnio 3 na mecz, napawał przerażeniem. Na szczęście zespołowi Rafała Smalca udało się wyciągnąć wnioski i ze spokojem sięgnąć po wygraną w Głogowie w starciu z ligową „czerwoną latarnią”.

Pierwsza połowa jasno pokazywała, że dla obu zespołów celem nadrzędnym jest uważna gra z tyłu, co nie przełożyło się na mnogość sytuacji bramkowych. Raz dobrze spisał się Kuchta, ale kluczowa sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie tej części gry. W polu karnym rywala w pozornie niegroźnej sytuacji Szymon Kobusiński wyłożył się jak długi, a Albert Różycki wskazał na jedenasty metr. Co ciekawe, to również ten arbiter sędziował nasze ostatnie spotkanie z czystym kontem, drugoligowe starcie przy K6 z Olimpią Elbląg (2:0), które dało nam upragniony awans. Jedenastkę z zimną krwią zamienił na bramkę Mateusz Michalski, po raz kolejny pokazując, że po średnio udanym sezonie na trzecim poziomie rozgrywkowym stał się jednym z motorów napędowych po awansie.

Druga część gry to całkowita kontrola Polonii. Już w 57. minucie po perfekcyjnej wrzutce Michalskiego strzałem głową podwyższył prowadzenie Kobusiński. Chrobry, który w tym sezonie nie zdobył ani jednego punktu, wyraźnie się podłamał. Efektem tej frustracji była czerwona kartka dla Mavrosa Bougaidisa za uderzenie Macieja Kowalskiego-Haberka oraz pełna kontrola zespołu prowadzonego przez Smalca. Kropkę nad „i” w doliczonym czasie gry postawił rezerwowy snajper Paweł Tomczyk, który regularnie daje szkoleniowcom pozytywny ból głowy, walcząc z Szymonem Kobusińskim o miejsce w podstawowej jedenastce. Można powiedzieć, że na tej pozycji mamy kłopot bogactwa.

Dzięki tej wygranej Polonia awansowała na 9. miejsce w tabeli, z zaledwie jednym punktem straty do miejsca premiowanego grą w barażach o awans do ekstraklasy. Co dalej? Trzeba odczarować Konwiktorską. Na razie nasz pierwszoligowy bilans przy K6 to trzy mecze i trzy porażki. Z kolei na wyjazdach mamy komplet wygranych (3:2 z Arką i 3:0 z Chrobrym). To podtrzymanie osobliwego trendu z 2 Ligi, w której również Polonia lepiej grała i lepiej punktowała na wyjazdach. KUP BILET NA MECZ Z MOTOREM I POMÓŻ CZARNYM KOSZULOM SIĘGNĄĆ PO 3 PUNKTY W SWOIM DOMU. To spotkanie już w sobotę 26 sierpnia o godzinie 17:30 przy Konwiktorskiej 6. Razem będziemy maszerować w górę tabeli!

Chrobry Głogów – Polonia Warszawa 0:3 (0:1). Bramki: Michalski 45 (k), Kobusiński 57, Tomczyk 90.

Polonia: Kuchta – Kowalski-Haberek, Grudniewski, Kołodziejski Ż – Pawłowski, Koton, Marciniec Ż, Biedrzycki – Michalski (76. Tomczyk), Bajdur (68. Kluska) – Kobusiński (90. Fadecki).

Czytaj dalej
Podobne wiadomości