Przedłużenie stanu zagrożenia epidemicznego po 31 marca 2023

21 mar 2023
Stan zagrożenia epidemicznego

„Termin zniesienia stanu epidemicznego chcemy ustalić optymalnie z punktu widzenia adresatów tych norm, to znaczy nie chcemy wprowadzać nadmiernego zamieszania związanego z ewentualnym zakończeniem tego stanu zagrożenia”

(via „Stan zagrożenia epidemicznego będzie przedłużony, ale potrzebna jest procedura wyjścia”)

Tak mnie właśnie naszło: media podają, że stan zagrożenia epidemicznego powinien się już zaczynać kończyć — sam w sobie został wprowadzony „do odwołania”, ale resztka zakazów i nakazów obowiązuje zaledwie do 31 marca 2023 r. — ale władze nie wiedzą jak wybrnąć z zafundowanej nam epidemii legislacyjnej, więc wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli przedłużenie stanu zagrożenia epidemicznego (por.

Jakby ktoś nie pamiętał: niedawno minęły trzy lata z COVID-19 (lada dzień będziemy obchodzić trzecią rocznicę chyba największej głupoty tamtego czasu — tj. wprowadzenia zakazu wstępu do lasów), przez ten czas władza popisywała się różnego rodzaju elukubracjami prawnymi… A że prowizorki zwykle bywają najtrwalsze, wychodzi na to, że nawet jeśli przedłużenie stanu zagrożenia epidemicznego nie jest niezbędne ze względu na przesłankę ochrony zdrowia publicznego (przypomnimy, że prawo definiuje tę instytucję jako „sytuację prawną wprowadzoną na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań zapobiegawczych”) — to cała ta naciupana koronalegislacja podpowiada, żeby jednak utrzymać go jeszcze przez jakiś czas.

par. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia w/s w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego
W okresie od dnia 16 maja 2022 r. do odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej ogłasza się stan zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2.

par. 7 rozporządzenia Rady Ministrów w/s ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego
Do dnia 31 marca 2023 r. nakazuje się zakrywanie, przy pomocy maseczki, ust i nosa w budynkach, w których jest prowadzona działalność lecznicza, oraz w aptekach.

Pierwszy z brzegu przykład to oczywiście praca zdalna: przepisy kodeksu pracy wchodzą w życie dopiero 7 kwietnia 2023 r., w tym samym dniu znikają stosowne regulacje z ustawy COVID-19 — no więc byłaby luka jak byk. Dodajmy do tego funkcjonowanie zespołów d/s orzekania o niepełnosprawności, możliwość odbywania obrad niektórych ciał kolegialnych w trybie online, zawieszenie obowiązku wykonywania okresowych badań pracowniczych, możliwość procedowania sądów na posiedzeniach niejawnych, etc., etc. — tych protez ad hoc naprodukowano tak wiele, że nikt nie wie co by się stało, gdyby usunąć fundament, na którym się opiera aktualny stan prawny Rzplitej…

Dla mnie jednak sytuacja, że odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego jest niemożliwe, ponieważ bazuje na nim zbyt wiele rozwiązań prawnych jest li tylko dowodem, że mieliśmy mieć państwo, które wstało z kolan, ale nadal mamy państwo z kartonu, w którym obowiązuje legislacyjna prowizorka i prawo z powielacza — i jak nie podrapiesz, spod świeżo położonej farby wyłazi stary liszaj.

(ujęcie czysto ilustracyjne, fot. Olgierd Rudak, CC-BY-SA 3.0)

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia