Ajax Amsterdam sięgnął dna. Katastrofa

22 paz 2023
Ajax

Czterokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów, jeden z największych holenderskich klubów - Ajax Amsterdam wciąż nie może wyjść z największego kryzysu od wielu lat, jeśli nawet nie w historii klubu. W niedzielnym, wyjazdowym meczu w Eredivisie, mimo że w drugiej połowie zdobył aż trzy bramki w ciągu zaledwie trzynastu minut, to nie potrafił odnieść zwycięstwa w pojedynku z dotychczas ostatnią drużyną tabeli - Utrechtem.

Niedzielny pojedynek Utrecht - Ajax niespodziewanie nie był starciem dwóch czołowych drużyn rozgrywek, ale znajdujących się w strefie spadkowej! Utrecht zajmował przed tą kolejką ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie trzema punktami! (zwycięstwo i aż siedem porażek). Natomiast Ajax był dopiero na szesnastej pozycji z tylko pięcioma punktami, a w lidze nie wygrał od sześciu spotkań z rzędu. To najgorszy start sezonu w historii występów klubu w Eredivisie.

Ajax pogrążony w wielkim kryzysie. Przegrał z ostatnią drużyną tabeli!

Mecz Utrecht - Ajax miał niesamowity przebieg. Gospodarze objęli prowadzenie w 44. minucie po trafieniu Ryana Flamingo. Trzy minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie Utrecht wygrywał 2:0, a gola zdobył Mike van der Hoorn. 

Odpowiedź gości była natychmiastowa. W ciągu trzynastu minut (między 52., a 65.) Ajax Amsterdam zdobył trzy gole (dwa Kristian Hlynsson, a jednego Steven Bergwijn) i prowadził 3:2. To jednak nie był koniec olbrzymich emocji. W 71. minucie do remisu doprowadził Jens Toornstra, a w 90. minucie zwycięskiego gola dla gospodarzy zdobył 19-letni Duńczyk Oscar Fraulo.

W efekcie Ajax Amsterdam po tej porażce spadł na przedostatnie miejsce w tabeli!, bo wyprzedził go właśnie Utrecht.

- Może to wydawać się trudne, ale z g***a nie da się zrobić czekolady. Naprawdę bardzo się martwię i nie wiem, dokąd to wszystko zmierza - mówił dwa tygodnie temu Ronald de Boer, były piłkarz Ajaksu Amsterdam i FC Barcelony.

- Jeszcze niedawno Ajax Amsterdam kojarzony był z ofensywną piłką oraz gwiazdami oddawanymi za dziesiątki milionów euro. Dziś klub, który pięć lat temu był o włos od finału Ligi Mistrzów, wpadł w największy od lat kryzys. Chuligani, którzy przerwali mecz z Feyenoordem, domagają się zwolnień w radzie nadzorczej, w zarządzie panuje potężny chaos, pracę stracił właśnie dyrektor sportowy, a na boisku rozczarowują piłkarze, którzy latem kosztowali 115 mln euro - pisał pod koniec września Konrad Ferszter, dziennikarz Sport.pl.

Ajax w czwartek (godz. 21) w Lidze Europy zagra na wyjeździe z Brightonem. Trzy dni później w lidze zmierzy się na wyjeździe z liderem rozgrywek - PSV Eindhoven.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości