Mecz Ajaksu z RKC Waalwijk przedwcześnie zakończony ...

Sobotnie spotkanie Eredivisie pomiędzy RKC Waalwijk a Ajaksem zostało przerwane po akcji, w której ucierpiał Etienne Vaessen.

Ajax objął prowadzenie w spotkaniu z RKC Waalwijk w 30. minucie za sprawą trafienia Briana Brobbeya. W pierwszej połowie gole strzelili jeszcze Michiel Kramer oraz Steven Bergwijn z rzutu karnego i amsterdamczycy mieli korzystny wynik 2:1. Już po przerwie zmienił się on na 3:2 po bramkach Yassina Oukiliego i Stevena Berghuisa.

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w 84. minucie. Powtórka nie przesądza całkowicie tego, co dokładnie się stało, ale wszystko wskazuje na to, że atakujący na bramkę rywala Brobbey zderzył się z golkiperem gospodarzy Etienne'em Vaessenem.

28-latkowi oczywiście od razu udzielono pomocy. Sytuacja wyglądała na bardzo poważną. Bramkarz został zakryty, przez co nie było wiadomo, co mu jest.

„Algemeen Dagblad” pisze, że był reanimowany.

To samo źródło podkreśla, że w oczach kilku piłkarzy Waalwijk pojawiły się łzy.

Sędzia główny zdecydował się przedwcześnie zakończyć mecz. Na trybunach, które wcześniej zamilkły, można było wtedy usłyszeć słowa: „Nigdy nie będziesz szedł sam”.

„Tu chodzi o coś więcej niż tylko piłkę nożną. Modlimy się o to, żeby wszystko było u ciebie w porządku, Etienne” - napisał Ajax w mediach społecznościowych.

Vaessen ma na koncie 186 występów w barwach Waalwijk. 93 uzbierał w holenderskiej ekstraklasie.

Moment when Etienne Vaessen collided with Brian Brobbey of Ajax. Hope he pulls through pic.twitter.com/CRE3P4jEvI