FC Barcelona straciła ważnego piłkarza. Nie zagra już w tym roku

4 gru 2023
Barcelona

FC Barcelona nie ma w tym sezonie szczęścia do zdrowia piłkarzy. Kontuzje leczyli już tak ważni zawodnicy jak: Robert Lewandowski, Pedri, Frenkie de Jong czy Marc-Andre ter Stegen. Przede wszystkim jednak dwa tygodnie temu bardzo poważnego urazu doznał podstawowy zawodnik - Gavi. Wykluczył go z gry do końca tego sezonu.

Zobacz wideo Michał Probierz wykorzystał pomidora. Ależ pewność siebie!

FC Barcelona straciła ważnego piłkarza. Nie zagra już w tym roku

To jednak nie koniec problemów kadrowych FC Barcelony. W niedzielę mistrzowie Hiszpanii w hicie kolejki zmierzyli się przed własną publicznością z Atletico Madryt. Na rozgrzewce przed tym starciem kontuzji doznał Inigo Martinez, który miał zagrać w podstawowej jedenastce. Zastąpił go reprezentant Danii - Andreas Christensen i stworzył duet środkowych obrońców z Urugwajczykiem Ronaldem Araujo.

- Inigo ma dolegliwości w mięśniu dwugłowym uda. W poniedziałek przejdzie badania. Mamy nadzieję, że to będzie drobnostka. Odczuł dyskomfort na rozgrzewce - powiedział Xavi, trener FC Barcelony na pomeczowej konferencji.

Inigo Martinez jest już po szczegółowych badaniach. Wykazały one, że zawodnik uszkodził mięsień dwugłowy w prawym udzie. Javi Miguel z dziennika "AS" poinformował, że Inigo Martinez nie zagra już w tym roku. Jego przerwa w grze potrwa bowiem około miesiąc.

Inigo Martinez stracił początek sezonu z powodu innej kontuzji. Po powrocie do gry wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Zagrał nawet po 90 minut w pięciu ostatnich meczach ligowych (w sumie w tym sezonie jego bilans to 10 spotkań, bez gola i asysty) i zebrał mnóstwo pozytywnych opinii. Teraz opuści przynajmniej cztery spotkania FC Barcelony: z Gironą (10 grudnia u siebie), Valencią (16 grudnia na wyjeździe), Almerią (20 grudnia przed własną publicznością) i wyjazdowe starcie w Lidze Mistrzów z Royal Antwerp (13 grudnia).

FC Barcelona po piętnastu kolejkach zajmuje trzecie miejsce w La Lidze. Ma 34 punkty, cztery mniej od prowadzącego Realu Madryt i rewelacji sezonu - Girony.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości