Danny Masterson uznany gwałcicielem. Grozi mu 30 lat więzienia

Aktor Danny Masterson w środę usłyszał werdykt ławy przysięgłych w sprawie o trzy gwałty, o które został oskarżony. Był to powtórzony proces, ponieważ za pierwszym razem przysięgli nie byli w stanie zgodzić się co do jego winy.

Tym razem ława przysięgłych była bardziej zgodna. Uznała, że Danny Masterson jest winny gwałtu z użyciem przemocy na Jen B i N. Trout.

Jednak w przypadku trzeciego oskarżenia - o gwałt na Christinie B, byłej partnerce aktora - ława przysięgłych ponownie nie była w stanie wydać jednomyślnego werdyktu. Ośmiu członków ławy uznało go winnym, jednak czwórka przysięgłych była odmiennego zdania.

Sędzia uznał, że Danny Masterson może chcieć zbiec przed odpowiedzialnością karną, dlatego też nakazał jego aresztowanie. Będzie tam przebywał do czasu ogłoszenia wyroku.

Za każdy z czynów aktorowi grozi kara więzienia od 15 lat do dożywocia. Na razie nie ustalono daty posiedzenia, na którym ogłoszony zostanie wymiar kary.

Śledztwo przeciwko Mastersonowi prowadzone było od 2016 roku, czyli jeszcze przed ruchem #metoo. Początkowo nie wpływało to na jego karierę. Był jedną z gwiazd i producentem serialu "The Ranch". Netflix wyrzucił go dopiero pod koniec 2017 roku, wybuchu #metoo i publikacji przez "Huffington Post" artykułu, w który ujawniono, że szef programów dziecięcych Netfliksa Andy Yeatman w rozmowie z pewną kobietą stwierdził, że nie wierzy ofiarom. Nie wiedział, że rozmówczyni jest jedną z osób, które oskarżyły Mastersona o gwałt.

Zgłoszone przypadki gwałtu miały miejsce między 2001 a 2003 rokiem. Aktor podejrzewany był jeszcze o dwa inne przestępstwa seksualne. W jednym z nich doszło do przedawnienia, a w drugim nie udało się zebrać dowodów.

W 2020 roku aktor został formalnie postawiony w stan oskarżenia. Odpowiadał jednak z wolnej stopy po wpłaceniu kaucji w wysokości 3,3 mln dolarów. Pod koniec 2022 roku zakończył się pierwszy proces, w którym ława przysięgłych nie zdołała wydać wyroku.

Ważnym wątkiem w czasie procesu był kościół scjentologiczny. Danny Masterson jest jego członkiem. W czasie pierwszego procesu to było głównym punktem strategii obronnej. Przekonywano, że oskarżenia o gwałt są zaplanowanym atakiem na scjentologię.

Kościół scjentologiczny został zresztą oskarżony z powództwa cywilnego o tuszowanie sprawy. Ten proces jeszcze się nie zakończył.