Dele Alli wierzy w swój wielki powrót. Wyznaczył sobie bardzo ...
Dele Alli wraca powoli do pełni sił po poważnym urazie uda i wierzy głęboko w powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie w przyszłych rozgrywkach.
Wychowanek Milton Keynes Dons zapewnił sobie bardzo dużą rozpoznawalność za sprawą udanego pobytu w Tottenhamie, gdzie przez kilka sezonów należał do wyróżniających się piłkarzy.
Wówczas nie wykorzystał dogodnego momentu do zaliczenia sportowego awansu i niedługo później zaczął zmagać się z poważnymi kłopotami natury sportowej oraz prywatnej.
W efekcie stracił praktycznie pięć lat kariery. Mimo to nie załamuje rąk i w rozmowie ze Sky Sports wyjawił, że po powrocie do pełni sił po poważnym urazie uda zamierza podjąć walkę o powrót do gry na najwyższym poziomie.
W przypadku osiągnięcia tego celu za swój priorytet potraktuje odzyskanie miejsca w reprezentacji Anglii, by wziąć z nią udział w Mistrzostwach Świata w 2026 roku.
- Znam swoje możliwości, wiem gdzie mogę dojść i jak dobry mogę być. Jestem podekscytowany na samą myśl o powrocie na boisko - przyznał 28-latek.
- Każdego dnia o 11:00 mam ustawione przypomnienie w telefonie, które mówi o Mistrzostwach Świata w 2026 roku. To mój cel. Ludzie powiedzą, że to nierealne, ale znam swój poziom. Jedynym celem, jaki mam, jest wyjazd na mundial. Skupiam się na tym, by po przerwie letniej być w jak najlepszej formie - zapewnił.
Obecnie trudno wyrokować, w jakim zespole zobaczymy Allego w przyszłych rozgrywkach, ponieważ jego obecna umowa z Evertonem wygasa latem. On sam zbytnio się tym nie przejmuje i zdaje się sugerować, że czeka na niego do podpisania nowe porozumienie z ekipą z niebieskiej części Liverpoolu.
- To ekscytujące. Niektórzy piłkarze mogą panikować na myśl o wygasającym kontrakcie. To jednak świetna okazja, by pokazać siebie. Everton był dla mnie niesamowity. Chcę zostać w Premier League i grać na najwyższym poziomie - dodał.
