"Love Island" to siedlisko patologii? Karolina Gilon stanowczo reaguje
"Love Island" to siedlisko patologii? Karolina Gilon stanowczo reaguje
"Love Island" to siedlisko patologii? Karolina Gilon odpowiada na zarzuty widzów
Źródło zdjęć: © KAPIF
Karolina Gilon zareagowała na krytykę swojego programu – "Love Island. Wyspa miłości", uderzając przy tym w autorów niepochlebnych opinii. "Zapominają o tym, jak sami się zachowują" – oceniła gwiazda.
Randkowe show "Love Island. Wyspa miłości" zadebiutowało na antenie Polsatu we wrześniu 2019 roku. Z czasem przeniesiono je do TV4. Od samego początku program prowadzi Karolina Gilon. W każdym sezonie grupa uczestników próbuje znaleźć wymarzonego/wymarzoną partnera/partnerkę.
Format nie jest wolny od skandali. Nierzadko uczestnicy postępują w dość kontrowersyjny sposób, dając się ponieść zbędnym emocjom. Z uwagi na to program doczekał się sporego grona zdeklarowanych krytyków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadząca "LI" udzieliła wywiadu Wiktorowi Krajewskiemu z tygodnika "Wprost". W toku rozmowy poruszono wątki dotyczące m.in. jej nowego związku i trudnego dzieciństwa. Dziennikarz zapytał ją również o to krytyczne opinie na temat programu. Przypomniał, że dla wielu osób format jest... "siedliskiem patologii".
Następnie uderzyła w krytyków, dając do zrozumienia, że sami często nie są święci.
Jej zdaniem w "Love Island" najważniejsze są miłość i radość, a nie negatywne emocje i kontrowersje. "To brzmi jak wytarty frazes, ale nie ma ideałów" – podsumowała.