Koniec wielkiego grania! Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski ...

15 dni temu

Unia Oświęcim - Figure 1
Zdjęcia HokejFan.pl

fot. Jarosław Fiedor

Nie chcieli żegnać się z kibicami zawodnicy obu ekip rywalizujących w finale TAURON Hokej Ligi. Do rozstrzygnięcia losów siódmego spotkania znów potrzebna była dogrywka. W tej, więcej wyrachowania wykazali hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim. O tytule mistrzowskim przesądził gol Marka Kaleinikovasa z 67. minuty. Tym samym biało-niebiescy po dwudziestu latach przerwy zasiedli na mistrzowskim tronie.

Trener Jacek Płachta musiał zestawić skład GieKSy bez Hampusa Olssona, który w poprzednim spotkaniu zarobił karę meczu za uderzenie w krocze Carla Ackereda i został zawieszony przez komisarz TAURON Hokej Ligi. Sztab szkoleniowy przemeblował formacje tak, że w trzeciej linii znalazł się Igor Smal, a na środku czwartego ataku ponownie zagrał nominalny obrońca Kacper Maciaś.

Kosmetyczne zmiany nastąpiły też składzie Unii. Miały one związek z powrotem do gry Erika Ahopelto oraz absencją Daniela Olssona Trkulji. Znaczącą zmianą było też to, że na środku trzeciego ataku zagrał nie Łukasz Krzemień, a Elliot Lorraine.

Najważniejsze nie stracić!

Oba zespoły zdawały sobie sprawę z ciężaru gatunkowego tego spotkania. Wiedziały, że każdy - nawet najmniejszy - błąd może okazać się fatalny w skutkach i sprawić, że złote medale zawisną na szyjach rywali. 

W pierwszej odsłonie nie oglądaliśmy bramek, co było zasługą dobrze interweniujących golkiperów obu drużyn. John Murray zatrzymał kąśliwy strzał szarżującego Marka Kaleinikovasa, a Linus Lundin obronił uderzenia Bartosza Fraszki i Grzegorza Pasiuta.

Trzeba jednak dodać, że w pierwszej odsłonie więcej hokejowych konkretów zaprezentowali katowiczanie, którzy zagrali agresywniej i sprawniej rozprowadzali krążek. 

Drugą odsłonę goście zaczęli od przewagi, ale nie zdołali jej zamienić na gola. Katowiczanie skutecznie przewidywali ich zamiary. Poza uderzeniem Erika Ahopelto nie wydarzyło się w tym power playu nic szczególnego.

Słupki i złoty gol

Najlepszą okazję do otworzenia wyniku spotkania miał w 36. minucie Sam Marklund. Szwedzki napastnik sprawnie złożył się do strzału, ale uderzony przez niego krążek odbił się od słupka. Chwilę później kontrę wyprowadził Andrij Denyskin, ale „Jasiek Murarz” nie dał się pokonać.

W trzeciej odsłonie serca wielu kibiców z pewnością zaczęły jeszcze mocniej bić. Oba zespoły rozegrały partię hokejowych szachów. Długą, wyczerpującą, ale bez rozstrzygnięcia. 

To nastąpiło dopiero w dogrywce. W dodatkowym czasie gry najpierw świetną okazję miał Olli Iisakka, ale po jego uderzeniu Linus Lundin zdołał sparować strzał. Później uderzenie Carla Ackereda zatrzymało się na słupku i o sporym szczęściu mogli mówić gospodarze.

O losach siódmego meczu przesądził Mark Kaleinikovas. Najlepszy snajper fazy play-off odważnie wjechał do katowickiej tercji i przymierzył z nadgarstka w długi róg. John Murray nie zdążył skutecznie interweniować i mała hala „Spodka” zamarła. Oświęcimianie mogli zacząć świętować zdobycie tytułu mistrzowskiego. Pierwszego od dwudziestu lat i dziewiątego w historii klubu. Oświęcim dzisiaj nie zaśnie.

GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 0:1 d. (0:0, 0:0, 0:0, d. 0:1) 0:1 Mark Kaleinikovas - Elliot Lorraine (66:21, 3/3)

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Krzysztof Kozłowski (główni) - Sławomir Szachniewicz, Michał Gerne (liniowi). Minuty karne: 2-2. Strzały: 36-25. Widzów: 1420. Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 4:3 dla Unii. Mistrz Polski: Re-Plast Unia Oświęcim.

GKS Katowice: J. Murray - N. Delmas, M. Kruczek, S. Marklund (2), G. Pasiut, B. Fraszko - A. Varttinen, S. Koponen, O. Iisakka, J. Monto, M. Bepierszcz - J. Wanacki, R. Cook, I. Smal, M. Michalski, M. Lehtimäki - D. Lebek, B. Chodor, S. Hitosato, K. Maciaś, M. Kowalczuk. Trener: Jacek Płachta

Unia: L. Lundin - R. Diukow, K. Jākobsons, K. Sadłocha, K. Dziubiński, M. Kaleinikovas - K. Valtola, J. Uimonen, E. Ahopelto, V. Heikkinen (2), H. Karjalainen - P. Bezuška, C. Ackered, S. Kowalówka, E. Lorraine, A. Denyskin - M. Noworyta, K. Łukawski, D. Wanat, Ł. Krzemień, J. Sołtys. Trener: Nik Zupančič

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia