Wisła Kraków gromi Polonię w Pucharze Polski. Jeden moment ...

7 lis 2023
Wisła Kraków

We wtorek 7 listopada o godzinie 21:00 Wisła Kraków podejmowała Polonię Warszawa w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Od początku spotkania krakowska drużyna miała ogromną przewagę, ale długo nie przynosiło to żadnych efektów. Jeszcze w pierwszej połowie jeden z piłkarzy Polonii znacząco ułatwił Wiśle zadanie, bo otrzymał czerwoną kartkę. Ostatecznie Wisła wykorzystała szansę i wygrała to spotkanie.

Wisła Kraków znów wpadła w kryzys. Radosław Sobolewski po raz kolejny znalazł się pod ostrzałem kibiców. Wszystko przez to, że krakowski klub przegrał 1:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała i bezbramkowo zremisował z Zagłębiem Sosnowiec. Wisła w obu spotkaniach była zdecydowanym faworytem. Fani są zaniepokojeni, że ich drużyna kolejny raz nie wywalczy awansu do ekstraklasy.

Zobacz wideo Sensacyjne powołanie Probierza? Absolutny debiutant puka do kadry

Ogromna przewaga Wisły Kraków, ale do przerwy tylko remis. Wielki błąd piłkarza Polonii Warszawa

W tym wszystkim Puchar Polski jest więc co najwyżej miłym dodatkiem. W poprzedniej rundzie Wisła wyeliminowała Lechię Gdańsk, z którą w najbliższy piątek zmierzy się w meczu 1. ligi. Poza zmianami w składzie nie było jednak widać, żeby z tego powodu krakowianie podeszli do spotkania pucharowego oszczędniej. Od początku meczu zdecydowanie dominowali nad Polonią Warszawa, która rozpaczliwie się broniła.

Po kilkunastu minutach ciągłych ataków utrzymywał się jednak remis 0:0, a do głosu czasami dochodziła też Polonia. Mecz stał się bardziej wyrównany, choć wciąż widoczną przewagę mieli piłkarze Wisły. W 34. minucie doszło do sytuacji, dzięki której podopieczni Radosława Sobolewskiego mieli jeszcze łatwiej. Jakub Piątek fatalnie wyprowadził piłkę z obrony i po stracie piłki ratował się wślizgiem, przy którym zagarnął futbolówkę ręką. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i ukarał go za to zagranie drugą żółtą kartką. Pierwsza połowa skończyła się rezultatem 0:0, ale wynik nie oddawał przebiegu spotkania. Wisła do przerwy oddała aż 15 strzałów, a Polonia zaledwie dwa.

Okazja wykorzystana. Wisła z awansem do 1/8 finału Pucharu Polski

Po przerwie Polonia dalej miała kłopoty z wyjściem z własnej połowy, a Wisła Kraków kontynuowała ciągłe ataki. Zdarzało się, że warszawianie prawie tracili piłkę nawet we własnym polu karnym. Gospodarze wciąż nie umieli jednak wykorzystać ogromnej przewagi, co wraz z kolejnymi minutami sprawiało, że było coraz bliżej sensacji, którą - patrząc na przebieg meczu - byłby nawet remis, który Polonii dawałby dogrywkę. 

Zauważył to Radosław Sobolewski, który już w 56. minucie dokonał zmian ofensywnych. Ataki Wisły w końcu były bardziej konkretne. Już 10 minut później Wisła zdobyła gola, choć autorem bramki nie był żaden ze zmienników a Szymon Sobczak - dla napastnika był to trzeci gol w tym sezonie. Obraz meczu do końca pojedynku się nie zmienił. Wisła przeważała i w 84. minucie dała radę jeszcze podwyższyć prowadzenie dzięki bramce Bartosza Jarocha. W tym momencie Polonia się poddała. W 89. minucie gola na 3:0 strzelił Angel Rodado. Chwilę później powinno być 4:0, ale rzutu karnego po ręce obrońcy nie wykorzystał Goku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się więc zwycięstwem gospodarzy 3:0.

Wisła Kraków dzięki tej wygranej wywalczyła awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Teraz czeka ją wyjazdowy mecz ligowy z Lechią Gdańsk w piątek 10 listopada o 20:30. Za to warszawianie skupiają się na walce o utrzymanie w 1. lidze. W najbliższej kolejce, w sobotę o 15:00 zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna.

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 3:0 (0:0)

Bramki: 66' Szymon Sobczak, 84' Bartosz Jaroch, 89' Angel Rodado

Czytaj dalej
Podobne wiadomości