Rezygnacja z powtórek w FA Cup: EFL grzmi. "Marginalizują nas"

13 dni temu

Źródło: Agencja BE&W

FA Cup - Figure 1
Zdjęcia Angielskie Espresso

Manchester United, Bradford City i piłeczka w każdej formie. Świeżo upieczony magister budownictwa. Poza AE również Meczyki.pl i Radio 357.

Nie milkną echa ogłoszonej w czwartek decyzji o rezygnacji z powtórek meczów zakończonych remisem w fazach zasadniczych FA Cup. Niezadowolenie z takiego posunięcia wyraziło wiele klubów i postaci ze świata brytyjskiego futbolu. Teraz do tego grona dołącza English Football League. Ciało zarządzające rozgrywkami na drugim, trzecim i czwartym poziomie w kraju staje murem za „malutkimi”, występującymi w opozycji do FA i Premier League.

W czwartek poinformowano, że powtórki zremisowanych meczów FA Cup nie będą w przyszłości rozgrywane w żadnej rundzie fazy zasadniczej pucharu. Rezygnacja z tak ważnego elementu piłkarskiego folkloru na Wyspach, stanowiącego również okazję na pozyskanie kluczowych środków finansowych przez biedniejsze kluby spotkała się z negatywnym odbiorem. Do grona potępiających inicjatorów tego kroku, Football Association oraz Premier League, dołączyła English Football League – organizacja zarządzająca rozgrywkami w Championship, League One i League Two.

„Porozumienie, które zakłada porzucenie rozgrywania powtórek, zostało zawarte wyłącznie między Premier League i FA. Przed jego ogłoszeniem nie zostało ono uzgodnione z EFL, ani nie odbyły się żadne formalne konsultacje z klubami EFL, będącymi członkami FA i uczestnikami pucharu. We wrześniu 2023 roku EFL początkowo rozmawiała z klubami na temat potencjalnych zmian w formacie Pucharu Anglii, ale tylko w połączeniu z szerszą i bardziej fundamentalną zmianą rozdysponowania finansów. Teraz jest jasne, że nie widzieliśmy w tej sprawie postępów od września – możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu. – Postanowienie Premier League i FA, bez zmian finansowych, jest kolejnym przykładem tego, jak EFL oraz jej kluby są marginalizowane kosztem innych, znajdujących się wyżej w ligowej drabince, a także tylko zagraża przyszłości angielskiego futbolu”.

FA Cup - Figure 2
Zdjęcia Angielskie Espresso
EFL z wątpliwościami

Członkowie English Football League domagają się prawa zabrania głosu w dyskusji. Podają też w wątpliwość sposób, w jaki formalnie wprowadzono zmiany.

„Oddzielny problem stanowi rola przedstawicieli EFL oraz Komisji Zarządzającej Profesjonalnym Futbolem (Professional Game Board) w ustalaniu kalendarza na sezon 2024/25. PGB powinno podejmować decyzje techniczne dotyczące sportu, a nie kluczowe decyzje dotyczące jego polityki, jak zmiany w formacie rozgrywek. Żadne decyzje dotyczące kalendarza z udziałem członków EFL nie stoją w zgodzie z porozumieniem między FA i Premier League, narzucającym zmiany w FA Cup bez konsultacji. (…) Warto również zaznaczyć, że sprawa nie była również przedyskutowana przez Komitet FA Cup, oddzielne ciało, które zarządza tymi rozgrywkami w całym kraju”.

Oświadczenie podkreśla, iż English Football League została poinformowana, że zmiany w kalendarzu musiały zostać zatwierdzone niezależnie od jej opinii. Wciąż nie wiadomo, czy ta kontrowersyjna decyzja spowoduje ewentualne dalsze kroki. Dotyczące jej ubolewanie wyraziło już jednak m.in. biuro premiera Wielkiej Brytanii. Sprawa odbiła się więc szerokim echem.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia