Nie żyje O.J. Simpson. Jego proces śledził cały świat
Nie żyje O.J. Simpson, były znakomity zawodnik futbolu amerykańskiego, aktor oraz przestępca, którego procesem o morderstwo dwóch osób, w tym byłej żony, żył cały sportowy świat. Amerykanin miał 76 lat.
O.J. Simpson to legenda ligi zawodowej futbolu amerykańskiego NFL, MVP sezonu 1973 oraz jeden z najlepszych running backów w historii ligi. Większość kariery spędził w Buffalo Bills, ale na jej koniec reprezentował także San Francisco 49ers. W NFL występował przez dziesięć lat, ani razu przez ten czas nie wygrywając Super Bowl. W playoffach NFL rozegrał tylko jeden mecz, a mimo to został włączony do galerii sław ligi.
Zobacz wideo Michał Probierz odpowiada na głośny tekst Sport.pl. Mocna polemika. "Dobrze, że się prześlizgnęliśmy"
Jako że O.J. Simpson był w Stanach Zjednoczonych postacią bardzo popularną, po zakończeniu kariery był m.in. komentatorem futbolu amerykańskiego w NBC, a także spróbował swoich sił w aktorstwie. Miał kilkadziesiąt większych i mniejszych ról, m.in. w komediowej serii "Naga Broń" z Lesliem Nielsenem w roli głównej. Magazyn People opisywał go jako „pierwszego czarnego sportowca, który stał się prawdziwą, kochaną supergwiazdą mediów".
Później w jego karierze pojawiły się ciemne epizody. W 1994 roku został oskarżony o zabójstwo swojej żony Nicole Brown Simpson i jej przyjaciela Rona Goldmana w Los Angeles. Został zatrzymany po głośnym pościgu ulicami LA, przez który przerwano nawet transmisję finałów NBA w 1994 roku. Jeszcze głośniejszy był długi proces byłego futbolisty, który trwał 11 miesięcy i zakończył się uniewinnieniem przez ławę przysięgłych.
To jednak nie był koniec kłopotów O.J. Simpsona, bo zupełnie inaczej potoczył się proces cywilny przeciwko nie mu związany z tą samą sprawą, gdzie były sportowiec został uznany winnym i wymierzono mu nakaz wypłacenia ogromnego odszkodowania w wysokości ponad 33 milionów dolarów. Całości tej kwoty nie udało się jednak wyegzekwować.
Simpson wciąż jednak miał większe i mniejsze zatargi z prawem, aż w 2007 roku został aresztowany za napad z bronią w ręku w Las Vegas i inne liczne przestępstwa. Gwiazdor został skazany na 33 lata więzienia z możliwością przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po dziewięciu latach. Właśnie po tych 9 latach Amerykanin wyszedł na wolność.
W lutym bieżącego roku pojawiła się informacja, że O.J. Simpson zmaga się z rakiem prostaty. 10 kwietnia 2024 roku były sportowiec zmarł w wieku 76 lat, o czym poinformowała o tym na portalu X rodzina byłego futbolisty.
- 10 kwietnia nasz ojciec, Orenthal James Simpson, zmarł po walce z rakiem w otoczeniu dzieci i wnuków. W tym trudnym czasie jego rodzina prosi o uszanowanie jej prywatności i łaski - napisano w oficjalnym komunikacie.