Piotr Wysocki nie żyje. Bał się śmierci
Piotr Wysocki był aktorem znanym m.in z "Czterech pancernych i psa" oraz "Kariery Nikodema Dyzmy". W jednym z ostatnich wywiadów podzielił się kilkoma refleksjami na temat śmierci.
Piotr Wysocki zmarł w wieku 87 latŹródło: Facebook
Piotr Wysocki od kilku lat zmagał się z dolegliwościami kręgosłupa. Zamieszkał w małej miejscowości Trzciniec na Lubelszczyźnie. Doskwierała mu samotność.
- Jest najgorsza. Ja jestem zwierzę towarzyskie. A tu... Układam każdy dzień. Jak człowiek jest sam, to wstaje, myje się, goli, robi śniadanie, sprząta, pierze, wiesza pranie w ogrodzie... - opowiadał "Dziennikowi Wschodniemu"
Udzielając tego wywiadu, aktor miał 80 lat. Nie ukrywał, że jest w nim strach.
- Czy boję się choroby, śmierci? Tego się każdy boi. Czasami, w ponury dzień, kiedy człowiek siedzi sam, to różne głupie myśli nachodzą. Ale to jest normalna kolej rzeczy. Raczej odsuwam myśli o końcu, który wiadomo, że nastąpi. Już mam bliżej niż dalej - zwierzał się siedem lat temu.
Piotr Wysocki zginął 26 marca b.r. w pożarze drewnianego domu, który wynajmował Na razie nieznane są okoliczności jego śmierci.
"Takiego cię zapamiętam" - napisał syn aktora Piotr Vysol Wysocki, żegnając ojca w mediach społecznościowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.