Santos nie odbiera telefonu od PZPN. Rzecznik się wygadał ...

23 lip 2023
Santos

W nocy z soboty na niedzielę użytkownik Saeed Al-Rubaie poinformował na Twitterze, że Fernando Santos pomimo obowiązującego kontraktu z PZPN opuści reprezentację Polski i zostanie trenerem saudyjskiego  Al-Shabab. Mówi się, że do poniedziałku ma pojawić się oficjalny komunikat ze strony klubu. Karuzela z odejściem Santosa rozpędziła się do tego stopnia, że rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski zaczął odpowiadać kibicom w mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Fernando Santos wezwany na dywanik. Specjalne spotkanie w PZPN

Kwiatkowski nie wytrzymał i odpowiedział kibicowi. "To rozsądny pomysł?"

Tuż przed południem Polski Związek Piłki Nożnej wydał oficjalny komunikat w sprawie plotek nt. Fernando Santosa. "Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków - Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych." - czytamy.

W komentarzach pojawiło się wiele głosów zaniepokojonych fanów, a jeden z użytkowników zaproponował dosyć logiczne rozwiązanie całej sytuacji. - To może zadzwońcie do niego na 15 sekund i potwierdźcie, że to nieprawda na 100%. Co o tym myślisz Jakub Kwiatkowski? To rozsądny pomysł? - zapytał kibic.

Rzecznik PZPN nie wytrzymał i błyskawicznie odpowiedział na zaczepkę. - Naprawdę myślisz, że nie próbujemy? - napisał Kwiatkowski.

Ten sam użytkownik dodał po chwili kolejny komentarz, tym razem jeszcze bardziej ironiczny. - A no na urlopie to wiadomo jak to jest. Może jest pod wpływem substancji psychoaktywnych i nie jest w stanie odebrać. To jest normalne. Ludzkie - stwierdził.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Oprócz tego rzecznik prasowy PZPN zapytany przez TVP Sport o odejście Santosa udzielił bardzo wymownej odpowiedzi. - My nic nie wiemy na ten temat - stwierdził Kwiatkowski. W sprawie kontaktu z selekcjonerem reprezentacji Polski było podobnie. - Próbujemy, ale się nie odzywa - mówił rzecznik w rozmowie z dziennikarzami Eurosportu. Czy 68-letni Portugalczyk postąpi podobnie jak Paulo Sousa?

Czytaj dalej
Podobne wiadomości