Taylor Swift się nie patyczkuje. Gwiazda atakuje Kim Kardashian

13 dni temu

fot. mat. pras.

Taylor Swift - Figure 1
Zdjęcia cgm.pl

Taylor Swift zaskoczyła dziś fanów, wydając podwójny album. Wokalistka zapowiedziała „The Tortured Poets Department” już ponad dwa miesiące temu, ale aż do chwili premiery fani spodziewali się pojedynczego krążka.

Nowe wydawnictwo Swift to 31 premierowych kawałków, w których gwiazda nie tylko swoim zwyczajem rozlicza się z byłymi partnerami (tym razem oberwał Joe Alwyn). Pewnym zaskoczniem jest to, że artystka zdecydowała się zaatakować także Kim Kardashian. Taylor i Kim mają ze sobą na pieńku od lat, co jest bezpośrednio powiązane z konfliktem Swift z Kanye Westem, byłym mężem Kardashian. Jeśli ktoś myślał, że rozwód Ye i Kim pomoże poprawić relacje celebrytki z wokalistką, to spieszymy z informacją: nic takiego się nie wydarzyło.

Jedną z piosenek umieszczonych na „The Tortured Poets Department” jest „thanK you aIMee”. Spoglądając na sposób, w jaki zapisano tytuł, nietrudno odszukać w nim słowo „KIM”. Tekst sugeruje, że chodzi o tę Kim.

„Przez cały ten czas, kiedy zadawałaś ciosy, budowałam coś i nie mogłam się doczekać, by pokazać ci, że to prawda. Krzyknęłam: ‚Pi***ol się, Aimee” do nocnego nieba, gdy krew tryskała. Ale nie mogę zapomnieć sposobu, w jaki mnie uzdrowiłaś” – śpiewa w refrenie Swift

Czy to na pewno o Kardashian? W jednej ze zwrotek pojawiają się odniesienia do opalenizny, z którą jest kojarzona Kim.

„Kiedy wyobrażam sobie moje rodzinne miasto, jest tu opalony natryskowo pomnik z brązu”. Część słuchaczy dostrzega również nawiązanie do North West, córki Kanyego i Kim, która nagrała kiedyś wspólnie z mamą „Shake It Off” Taylor: „Pewnego dnia twoje dziecko wraca do domu, śpiewając piosenkę, którą tylko my będziemy znać” – słyszymy w „thanK you aIMee”.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości