Rafael Nadal znów na korcie! Wielki powrót stał się faktem

14 dni temu
Nadal

37-letni Rafael Nadal (ATP 644) przez ostatnie 15 miesięcy wystąpił jedynie na styczniowym turnieju ATP w australijskim Brisbane, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Od tego momentu żywa legenda światowego tenisa zagrała jedynie mecz towarzyski ze swoim rodakiem Carlosem Alcarazem w Las Vegas 3 marca.

Zobacz wideo Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Ależ powrót Rafaela Nadala na kort! Oddał rywalowi młodszemu o 16 lat tylko pięć gemów

We wtorek Nadal po wyleczeniu kontuzji mięśni brzucha wrócił na kort tam, gdzie wygrywał aż dwunastokrotnie. W pierwszej rundzie turnieju ATP w Barcelonie jego rywalem był 21-letni Włoch Flavio Cobolli (ATP 62).

Rafael Nadal rozpoczął to spotkanie od dość niepewnego serwisu, przez co dwa pierwsze punkty padły łupem jego przeciwnika. Później jednak Hiszpan odzyskał kontrolę i krok po kroku punktował młodego Włocha.

Przy prowadzeniu 2:1 bez przełamań Nadal zaczął stwarzać bardzo duże problemu Cobollemu przy jego podaniu. W czwartym gemie miał dwa break pointy przy 15:40 i choć te piłki Włoch obronił dobrym serwisem, to przy trzecim break poincie już skapitulował. Nadal bardzo ładną akcją forhendową wywalczył przełamanie na 3:1.

Kolejny gem serwisowy Cobollego, to kolejna walka o przetrwanie 21-latka. Czternaście punktów, cztery break pointy dla Nadala i zacięta gra na przewagi, po której Włoch zdołał jednak wybronić się przed kolejnym przełamaniem.

O ile Nadal wygrywał swoje gemy serwisowe w pierwszym secie bez większych problemów, tak Cobolli za każdym razem miał w nich ogromne problemy. Przegrywając 2:5 i walcząc o utrzymanie się w pierwszym secie, Włoch znów musiał bronić break pointa i tym razem nie dał rady, co sprawiło, że pierwsza partia padła łupem Rafaela Nadala 6:2.

Drugiego seta, podobnie jak pierwszego, Nadal rozpoczął od serwisu i dość nieoczekiwanie tym razem to on bronił pierwszego w meczu break pointa. Tu spisał się bez zarzutu, a następnie w kolejnym gemie zdołał również przełamać swojego przeciwnika do 15. Hiszpan przewagę przełamania stracił już w następnej rozgrywce, gdy zdecydowanie gorzej serwował i popełniał proste błędy. Tym razem to Cobolli zdołał uzyskać przełamanie do 15 i było tylko 2:1 dla Nadala.

Mimo drobnego kryzysu serwisowego u doświadczonego Hiszpana nie pozwolił on już wrócić do gry o zwycięstwo młodszemu o 16 lat przeciwnikowi. Tym bardziej że Cobolli nie spisywał się najlepiej w polu serwisowym, a Nadal z każdą piłką rozkręcał się na korcie coraz bardziej. Po niespodziewanym przełamaniu i wygraniu gema kontaktowego w dwóch kolejnych Włoch zdobył już tylko dwa punkty.

Przy prowadzeniu Nadala 4:1 szybko stało się jasne, że tego meczu 37-latek już nie odda. W drugim secie ku uciesze barcelońskiej publiczności zwyciężył 6:3 i uświetnił swój powrót na kort bardzo pewną wygraną oraz awansem do II rundy turnieju ATP 500 w Barcelonie. Tam Rafaela Nadala czeka już zdecydowanie trudniejsze zadanie. Jego rywalem będzie rozstawiony z numerem 4 Australijczyk Alex De Minaur (ATP 11).

Czytaj dalej
Podobne wiadomości